13 763 godziny - tyle czasu przepracowały w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania osoby odpracowujące kary ograniczenia wolności.
Osoby wykonujące tzw. prace społecznie użyteczne pracują w toruńskim MPO od lat. To prace, na jakie sąd skazuje osoby winne pomniejszych występków czy drobnych przestępstw.
- W 2016 roku sądy skierowały do naszej spółki 256 osób mających odpracować kary - mówi prezes MPO Piotr Rozwadowski. - Osoby te przepracowały łącznie 13 763 godziny. To duża ilość i znacząca pomoc dla naszych pracowników.
Za osoby odpracowujące kary odpowiada w spółce Jan Kwiatkowski, specjalista do spraw prac społecznie użytecznych.
- Osobom ukaranym przydzielamy proste prace porządkowe, które wykonują pod nadzorem pracowników firmy - mówi Jan Kwiatkowski. - Do ich zadań należy między innymi sprzątanie starówki i obiektów MPO, usuwanie dzikich wysypisk, mycie pojemników na odpady oraz zbieranie śmieci wokół składowiska.
Skazanych do MPO kierują zespoły kuratorskiej służby sądowej. Wszyscy pracownicy najpierw przechodzą szkolenie z zakresu bhp, a następnie kierowani są do odpowiednich zadań. Ich praca każdego dnia jest kontrolowana. Na co dzień sprzątają obiekty MPO, segregują odpady oraz pomagają pakować sól i piasek wykorzystywany podczas walki z zimą.
lkjlkj19:13, 10.01.2017
1 1
dlaczego nie dacie im łopat i niech już kopią doł pod rów melioracyjny i wały - wiadomo - wisła wyleje a most trzeba będzie zbudować. mogli by przeczesać las jarowy z detonatorami metalu by go oczyścić i by mieszkańcy mogli spokojnie tam spacerować. tam będą dzieci przecież się bawic. dlaczego nie dacie im do wykopania gigantycznego zbiornika retencyjnego który potem tylko przykryjecie cienką warstwą górna i ziemią i pozostanie jako zbiornik na wypadek suszy? potem jak już będzie znów susza to z wiadrami będą latać i las oraz działki i miejską zieleń zalewać. podobno mają nas przy kasach obsługiwać. 19:13, 10.01.2017