Po podpisaniu umowy pod koniec października, inwestycja związana z przebudową ul. Olsztyńskiej weszła w etap przygotowań projektowych. Jak informuje Marek Kamiński, Dyrektor Operacyjny firmy Balzola Polska, generalnego wykonawcy inwestycji, aktualnie trwają prace geodezyjne i zbieranie danych z terenu.
– Zleciliśmy geodezyjne opracowanie mapy, geodeci zbierają aktualne dane z terenu. Na tej podstawie będą przygotowane projekty wykonawcze dotyczące m.in. wiaduktu, dróg oraz sieci wodno-kanalizacyjnej, elektrycznej, teletechnicznej. Po wykonaniu projektów i ich zatwierdzeniu będziemy mogli przystąpić do prac
– mówi Kamiński.
Najczęściej powtarzającym się pytaniem ze strony mieszkańców jest to, jak będzie wyglądała organizacja ruchu w czasie prac. Wykonawca uspokaja, na razie nie będzie zmian, a pierwsze objazdy mogą pojawić się dopiero wiosną 2026 roku.
– Objazdy będą obowiązywały dopiero w momencie wejścia na teren budowy. Tak jak deklarowaliśmy, stanie się to wiosną przyszłego roku. Objazdy zostaną wyznaczone pobliskimi drogami. W pierwszej kolejności wykonamy jedną nitkę jezdni. Następnie ruch zostanie skierowany na nowo wybudowaną nitkę, tak aby jak najdłużej zachować przejezdność na ul. Olsztyńskiej – dodaje Kamiński.
Wstępne koncepcje organizacji ruchu mają zostać pokazane i skonsultowane z mieszkańcami oraz radami okręgów na przełomie stycznia i lutego.
Choć mieszkańcy nie zauważyli jeszcze ciężkiego sprzętu na Olsztyńskiej, to rozpoczęcie pierwszych prac w terenie zaplanowano na luty 2026 roku. Chodzi o przygotowanie placu budowy, bez ingerencji w jezdnię i bez większych utrudnień dla kierowców.
W drugim kwartale przyszłego roku planowane są już bardziej zaawansowane roboty, w tym przebudowa sieci podziemnych i usuwanie kolizji z nową infrastrukturą.
Część mieszkańców wciąż pyta, dlaczego w projekcie przewidziano budowę wiaduktu nad linią kolejową, a nie tunelu. Prezydent Torunia Paweł Gulewski postanowił zabrać głos i wyjaśnić powody takiego rozwiązania.
– Na początku tej kadencji, kiedy rozpoczęliśmy optymalizowanie projektu ulicy Olsztyńskiej, też zadaliśmy sobie to pytanie, No i rzeczywiście i drogowcy, i ludzie, którzy znają sytuację związaną chociażby z instalacjami podziemnymi powiedzieli, że będzie to problematyczne rozwiązanie chociażby na sieci podziemne, ale przede wszystkim bardzo duży kolektor deszczowy, który tam jest zlokalizowany
– tłumaczy prezydent.
Dodatkowym problemem miały być przedłużające się uzgodnienia z PKP i PLK. Gdyby zdecydowano się na zmianę koncepcji, proces uzgodnień musiałby rozpocząć się od nowa, co mogłoby oznaczać kilkuletnie opóźnienie realizacji inwestycji.
– Zrobimy wszystko, żeby projektowany wiadukt spełniał nasze oczekiwania. Będzie bezpieczny i bezkolizyjny, jeśli chodzi o linię kolejową i miejmy nadzieję, że będzie tym rozwiązaniem, które będzie akurat optymalne w tym zakresie – zapewnia Gulewski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz