Władze Torunia zleciły przygotowanie dokumentacji dla przebudowy jednego z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w mieście. Zmiany szykują się na Placu Skalskiego.
Plac Skalskiego, czyli skrzyżowanie ulic Broniewskiego, Szosy Bydgoskiej i Szosy Okrężnej, od lat uznawane jest za jeden z najtrudniejszych punktów komunikacyjnych Torunia. Teraz ma się to zmienić. W środę (6 sierpnia 2025 r.) Miejski Zarząd Dróg podpisał umowę na przygotowanie dokumentacji projektowej dla przebudowy tego węzła.
Za przygotowanie koncepcji i kosztorysu odpowiadać będzie włocławskie biuro projektowe MBZ Andler, Tomczak spółka jawna. W ciągu najbliższego roku projektanci opracują dwie propozycje przebudowy. Jedna z nich zakłada budowę ronda turbinowego, które znane jest toruńskim kierowcom m.in. z placu Daszyńskiego czy placu Armii Krajowej.
Ostateczna decyzja o tym, która wersja zostanie zrealizowana, zapadnie po analizie ruchu drogowego i prognozie zachowań kierowców. Dokumentacja projektowo-kosztorysowa ma być gotowa w ciągu 12 miesięcy. Koszt tych prac to ponad 377 tysięcy złotych.
Plac Skalskiego jest miejscem, w którym przecinają się główne drogi dojazdowe z zachodniej części Torunia. Codziennie przejeżdżają tamtędy tysiące samochodów. Dodatkowo przez skrzyżowanie przebiega linia tramwajowa, co dodatkowo komplikuje układ ruchu.
Jak wskazują drogowcy, wielu kierowców wjeżdża na skrzyżowanie z nadmierną prędkością, wykorzystując pierwszeństwo, co zwiększa ryzyko groźnych sytuacji.
Choć sama przebudowa ruszy najwcześniej po zakończeniu etapu projektowego, jeszcze w 2025 roku wprowadzone zostaną tymczasowe rozwiązania mające poprawić bezpieczeństwo.
Wśród zapowiadanych działań są: montaż aktywnego znaku D-6 na wysięgniku, doświetlenie przejścia dla pieszych oraz instalacja wyświetlacza prędkości przy Szosie Bydgoskiej. Ma się też zmienić dopuszczalna prędkość w tym rejonie.