Były minister rolnictwa z Torunia zz zarzutami! Prokuratura oskarża Ardanowskiego o działanie na szkodę państwa.
Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu poważne zarzuty.
Chodzi o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w czasie jego urzędowania jako ministra rolnictwa w latach 2018-2019.
Według śledczych działania Ardanowskiego miały doprowadzić do strat na poziomie blisko 130 milionów złotych, co stanowić może jedną z największych afer finansowych związanych z resortem rolnictwa.
Z ustaleń prokuratury wynika, że były minister miał świadomie wspierać firmy, które nie miały zdolności finansowych do realizacji projektów, a ich działalność przyniosła ogromne straty dla państwa.
Pierwszy zarzut dotyczy udzielenia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) gwarancji bankowej dla spółki Eskimos S.A. w wysokości 100 milionów złotych oraz dodatkowej gwarancji kredytowej na 20 milionów złotych.
- Mając świadomość złej sytuacji finansowej spółki Eskimos S.A., minister doprowadził do uruchomienia gwarancji i poniesienia przez KOWR strat na kwotę niemal 100 milionów złotych
– informuje warszawska prokuratura.
Drugi zarzut dotyczy udzielenia przez KOWR gwarancji kredytowej na 30 milionów złotych dla Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek. Śledczy wskazują, że w chwili przyznawania wsparcia firma miała poważne problemy finansowe i była na skraju bankructwa.
- Minister miał pełną wiedzę o fatalnej kondycji Bielmleku i jego zadłużeniu. Mimo to doprowadził do zabezpieczenia kredytu środkami publicznymi - twierdzą śledczy.
Były minister rolnictwa odmówił składania wyjaśnień i nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Twierdzi, że działania podejmowane w tamtym okresie miały na celu wsparcie polskiego rolnictwa i przetwórstwa spożywczego.
W sprawie zatrzymano już ponad 60 osób, w tym byłych dyrektorów KOWR oraz członków zarządu Eskimos S.A. i Bielmleku.
Czy były minister rolnictwa stanie przed sądem? Sprawa jest w toku, a prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Wojas20:29, 19.03.2025
No, panie pośle Ardanowski!!! Znalazł się Pan na celowniku bodnarowców, szukają kolejnej ofiary!!!! mam nadzieję, że Pan się nie podda.
Wojas20:37, 19.03.2025
Panie pośle, wiem, że jest pan całkiem dobry z historii, więc pozwolę sobie przypomnieć Panu, aby dodać Mu otuchy, że w czasie rewolucji francuskiej w marcu 1793 Konwent powołał Trybunał Rewolucyjny, a Robespierre wysyłał wszystkich swoich przeciwników na szafot. Jednakże jest nadzieja płynąca z historii - w czerwcu 1794 Robespierre zintensyfikował terror, ale już 27 lipca 1794 roku uznano Robespierre'a za wroga i 28 lipca 1794 Robespierre i jego poplecznicy sami trafili na szafot. Jest nadzieja, panie pośle , jest nadzieja.
MichalZdobrzejewic03:00, 20.03.2025
Przecież w tym czasie to Ardanowskiego pomocnik niejaki Michał Ramlau był jego prawom ręką w ministerstwie... Pewnie Michałek doskonale wiedział o przekretach. Jemu też postawią zarzuty czy tatuś obroni synalka znowu?
Esager11:43, 20.03.2025
Kolejny pisowski przekręt. W żadnej partii nie kradli tyle co za czasów pisu
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
7 1
Po zmianie obecnej władzy to się dopiero przekonamy!
4 0
Czyli tak zwane myrchowanie?