Na wylocie z miasta trwa masowa wycinka lasu. Setki drzew idą pod piłę, a krajobraz zmienia się nie do poznania. Jakie są kulisy tej decyzji i czy można było tego uniknąć?
[ALERT]1738661140527[/ALERT]
Przed Czerniewicami, w ciągu DK91, znika duży pas zieleni. Zmartwieni tym faktem są przede wszystkim okoliczni mieszkańcy, którzy dali temu wyraz na facebookowej grupie osiedla. Wielu nie kryje zdziwienia.
- Co to ma być, pół lasu skarczowane
- Serce pęka, jak się na to patrzy
- Masakra. Prawie zawału dzisiaj dostałam jak to zobaczyłam
- można przeczytać w mediach społecznościowych.
[FOTORELACJANOWA]12410[/FOTORELACJANOWA]
Wycinka prowadzona jest w ramach budowy łącznika do nowej trasy. Inwestycja ma ułatwić kierowcom z południowej części Torunia dostęp do autostrady A1. Prace rozpoczęły się 7 stycznia.
- Wycinka związana jest z budową drogi ekspresowej S10, zgodnie z porozumieniem z dnia 2 grudnia 2024 roku dotyczącym realizacji inwestycji
- mówi w rozmowie z portalem Dzień Dobry Toruń Michał Szypura, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gniewkowo.
Leśnicy szacują, że usunięte zostanie aż 7421 m³ drewna. Wycinka obejmie zarówno drzewa, jak i krzewy, ale bez karczowania korzeni. Teren ma być całkowicie uprzątnięty do 15 marca.
Nowy łącznik do S10 ma stać się alternatywą dla wjazdu na autostradę w Ciechocinku. Zmiana ta ma poprawić płynność ruchu i skrócić czas przejazdu dla mieszkańców Torunia oraz okolicznych miejscowości. Jednak obecna inwestycja nie była pierwszym pomysłem na usprawnienie ruchu. Jeszcze kilka lat temu planowano inne rozwiązanie – budowę węzła Stawki wraz z nowym mostem na wysokości ulicy Waryńskiego. Ta koncepcja zakładała, że Toruń uzyska bezpośrednie połączenie z S10 w tej części miasta, bez konieczności wycinki dużego obszaru lasu.
Skala wycinki niepokoi ekologów. Przed Czerniewicami znika duży fragment lasu, który był siedliskiem dla wielu gatunków zwierząt. Choć leśnicy zapewniają, że usunięte zostaną tylko drzewa bez karczowania, to krajobraz tej okolicy zmieni się na zawsze.
Mieszkańcy są podzieleni. Część osób podkreśla, że nowa droga usprawni ruch i odciąży istniejące wjazdy na autostradę. Inni uważają, że wycinka na taką skalę to zbyt duża cena za lepszą komunikację.