Człowiek CAMERIMAGE dyrektorem Od Nowy! Kultowym miejscem pokieruje Roman Tondel

Tak sądzisz?

Wydaje mi się jednak, że to społeczność uniwersytetu wybrała tego a nie innego Rektora i jego program. Nikt nie narzucał im konkretnego wyboru. Wybierają takich Dyrektorów jacy będą ich zdaniem skutecznie realizować program, który został zaproponowany. Od początku było wiadomo jacy ludzie znajdują się w TretynTeam i nie może być tu żadnego zaskoczenia. Nie da się ukryć, że to poważna zmiana pokoleniowa, a do głosu dochodzą Ci młodzi, którzy już wcześniej zgłaszali do tego chęci (vide choćby Sojak, którego ambicje chyba nikogo nie zaskakują). Jakoś tak się w tym naszym kraju przyjęło od jakiegoś czasu, że zawsze połowa jest zadowolona a połowa rozdziera szaty nad zmianami... cóż, bez zmian ten organizm nie przejedzie kolejnych lat.

Tomy Gun, rozumiem, że wybiera się osoby realizujące wizję wybierającego, ale tutaj mamy do czynienia z patologią, która polega na ogłaszaniu konkursu, a następnie formułowaniu warunków pod konkretne kandydatury. To nie tylko dotyczy pana Rondla. Jeżeli zaś chodzi o temat wybierania Rektora przez społeczność akademicką, to odsyłam do skrajnie niesprawiedliwych dla Administracji zasad wyznaczania elektorów wybierających Rektora. Na ponad 4400 pracowników UMK 2030 to z grubsza Administracja. Na 250 elektorów Administracja posiada kilkanaście mandatów. Z tego powodu po Administracji Rektor jeździ jak po łysej kobyle, bo te "śmieci" nic nie znaczą dla niego i nie zagrożą podczas "wybierania" następcy. To wszystko do czasu bo już zaczynają się ruchy oddolne zastanawiające się nad formą strajku: typowy czy włoski. A wtedy TretynTeam odpłynie w niebyt w atmosferze skandalu.

Jakie konkretnie warunki sprzyjały wybranemu kandydatowi? Czy w ogóle potrzebny był konkurs? Chyba nie.. Gdyby chcieli tylko i wyłącznie tę osobę, to nie musieliby robić konkursu. To nie nauczyciel akademicki na którego trzeba robić konkurs.

Panie Kinomanów, Od Nowa to coś więcej niż Niebieski Kocyk, a po Niku sądzę, że tylko temat kina Pana interesuje. Nie sądzę, żeby facet z przerośniętym ego po krótkiej i niezbyt błyskotliwej karierze w TVN, mógł utrzymać taką ilość festiwali i wydarzeń jakie odbywały się w klubie. O rozwoju to nawet nie marzę. Zresztą ta współpraca z CE też chyba nie układała się najlepiej skoro opuszcza międzynarodowy festiwal dla klubu studenckiego niewielkiego uniwersytetu. Chyba, że chodzi o ten tytuł "dyrektora" , o którym zawsze marzył.

Oj, chyba jakiś osobisty uraz Panu Piterowi wykwita patrząc po komentarzach

Baton, to nie osobisty uraz, a bardziej złość na powrót kolesiostwa i hurtowe zastępowanie specjalistów przez miernoty, a to wszystko określając konkursem. Cyniczne zagrywki kadrowego rektora, prywatnie kolegi Rondelka.