Policjanci pomogli w... akcji porodowej! Wszystko zaczęło się na "krajówce" pod Toruniem

Niecodzienna sytuacja na drodze pod Toruniem. Mundurowi eskortowali pojazd na sygnałach do szpitala w Toruniu, w którym jechała ciężarna kobieta. Dzięki ich pomocy na świat przyszedł zdrowy chłopczyk.

[ALERT]1727783177631[/ALERT]

Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek (27 sierpnia), a cała akcja rozpoczęła się, gdy do policyjnego patrolu, który kontrolował drogę krajową numer 10 w Krobi, podjechał roztrzęsiony kierowca audi. 

Mężczyzna poinformował, że jego partnerka, która znajdowała się w samochodzie, rozpoczęła akcję porodową. O tej porze ruch na drodze mógł być utrudniony, a liczył się każdy moment.

- Sierżant sztabowa Natalia Kościołowska i starszy sierżant Kamil Katulski postanowili więc działać natychmiast. Rozpoczęli na sygnałach eskortę pojazdu z ciężarną kobietą, a dyżurnego powiadomili o całej sytuacji

- mówi asp. Dominika Bocian, oficer prasowa KMP w Toruniu.

Cała droga do Torunia była nadzorowana przez policjantów, którzy zapewnili bezpieczne i szybkie dotarcie do szpitala. Dzięki wcześniejszemu powiadomieniu przez dyżurnego, personel medyczny był już gotowy do natychmiastowej pomocy.

Przybyła na miejsce kobieta została błyskawicznie przyjęta przez lekarzy, którzy natychmiast zajęli się nią i maluszkiem. Dzięki tej współpracy, poród odbył się w bezpiecznych warunkach, a na świat przyszedł zdrowy chłopczyk.