Ile osób musi tam jeszcze zginąć? Procedury związane z budową S10 przedłużają się

Przedłużające się procedury opóźniają budowę nowej S10. Czy poprawa bezpieczeństwa na drodze Bydgoszcz-Toruń jest zagrożona?

[ALERT]1724234932501[/ALERT]

Budowa nowego odcinka drogi ekspresowej S10, łączącego Bydgoszcz i Toruń, wciąż napotyka na kolejne przeszkody administracyjne. Jak informuje Urząd Wojewódzki, konieczne jest przeprowadzenie ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko (OOŚ) dla odcinka od węzła Solec do węzła Toruń Zachód.

Procedury te, choć niezbędne z punktu widzenia ochrony środowiska, znacznie opóźniają rozpoczęcie budowy, która jest kluczowa dla poprawy bezpieczeństwa na tej niezwykle niebezpiecznej trasie.

W obwieszczeniu z dnia 14 sierpnia 2024 r., Wojewoda Kujawsko-Pomorski ogłosił ponowne przystąpienie do procedury oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Jak zaznaczono: "w ramach postępowania administracyjnego, prowadzonego na wniosek Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, przystępuje się do ponownego przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko na etapie postępowania w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej”. Oznacza to, że proces uzyskiwania niezbędnych pozwoleń może się jeszcze bardziej wydłużyć.

Konieczność przeprowadzenia tej oceny wynika z obowiązujących przepisów prawa, które nakładają obowiązek szczegółowego zbadania wpływu każdej dużej inwestycji na środowisko. Jak podkreśla wojewoda:

- Niezbędna dokumentacja sprawy jest wyłożona do wglądu w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy, a wszyscy zainteresowani mogą składać swoje uwagi i wnioski do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy w terminie od 21 sierpnia do 19 września 2024 r

- czytamy w obwieszczeniu.

Opóźnienia związane z wydaniem decyzji ZRID (zezwolenia na realizację inwestycji drogowej) budzą coraz większe obawy wśród mieszkańców regionu oraz użytkowników drogi krajowej nr 10. Każdy dzień zwłoki to dodatkowe ryzyko, które ponoszą kierowcy, podróżujący między Bydgoszczą a Toruniem. Choć dbałość o środowisko jest niezwykle ważna, to równocześnie nie można zapominać o bezpieczeństwie ludzi, które w tym przypadku wydaje się być zagrożone przez długotrwałe procedury administracyjne.

Nazywają ją "drogą śmierci"

Droga między Bydgoszczą a Toruniem, która jest jednym z najważniejszych połączeń w regionie, słynie niestety nie tylko ze swojego znaczenia komunikacyjnego, ale także z licznych wypadków, w tym niestety także tych śmiertelnych. Nie ma tygodnia, aby na tej trasie nie doszło do groźnych zdarzeń drogowych, które często kończą się tragicznie. Z każdym kolejnym opóźnieniem, ryzyko kolejnych tragedii rośnie.