Zamknij

Ta historia wzruszyła cały Toruń. "Jestem tak wdzięczny" - mówi pan Roman

Weronika PolichnowskaWeronika Polichnowska 15:25, 25.07.2024
Skomentuj Fot: Weronika Polichnowska Fot: Weronika Polichnowska

Ta historia wzruszyła cały Toruń. Pan Roman wyprzedaje kiosk swojego syna, który obecnie przebywa w ciężkim stanie w szpitalu. Rozmawialiśmy z panem Romanem, mężczyzna przyznaje, że nie spodziewał się tak wspaniałej reakcji ze strony mieszkańców Torunia.

[ZT]57950[/ZT]

Pan Roman Fijałkowski, ojciec Dawida - właściciela kiosku, przyznaje, że jest zaskoczony tym, jak bardzo poniosła się jego historia. Jest wdzięczny wszystkim, którzy chcą pomóc. 

- Ludzie przychodzą tak bezinteresowne, nawet przynoszą pieniążki, żeby pomóc synowi. Jestem tak wdzięczny, naprawdę się tego nie spodziewałem, że to przyniesie takie efekty

- mówił pan Roman.

 - Jestem wdzięczny wszystkim za same wsparcie, to już nie chodzi o pieniądze. Ja tylko chce, żeby on żył. 

Walka o życie i problemy z biznesem

Właściciel kiosku, 34-letni Dawid Fiałkowski jest w ciężkim stanie, nieprzytomny, podłączony do licznych rur i przewodów medycznych. Ojciec chłopaka mówi, że może syn ich słyszy, ale nie jest pewien, tak przynajmniej twierdzą lekarze.

Biznes od początku przynosił wiele problemów. Do kiosku włamano się trzykrotnie. Ojciec Dawida wspomniał również o problemach finansowych. - Dochody są niewielkie - mówi, wspominając o licznych wydatkach.

Koszty są ogromne, a zyski minimalne, co dodatkowo pogarsza sytuację. To właśnie stres i liczne trudności w prowadzeniu biznesu pogorszyły stan zdrowia Dawida.

 

@ddtorun.pl Bardzo smutna historia...Właściciel kiosku, 34-letni Dawid walczy o życie #torun #kiosk #viral #sad #historia #walkaozycie #dc #fyp #abcxyz ♬ original sound - ari

 

Koledzy do czasu...

Pan Roman wyraża także swoje rozczarowanie z powodu braku wsparcia ze strony ludzi, których jego syn uważał za kolegów. Korzystali z dobroci jego syna, pożyczając od niego pieniądze. - Pieniądze, to właśnie tak to już jest - mówi z goryczą, zauważając, że wielu nigdy nie oddało pożyczonych środków. Teraz nawet nie pytają o to, jak miewa się chory. 

Nieprzyjemnych sytuacji było więcej... Większość osób okazała ogromne wsparcie i zrozumienie w tych trudnych dla rodziny chwilach. Znalazły się niestety wyjątki, i to wśród najbliższych sąsiadów. Choroba dziecka, to jedna z największych tragedii, która może spotkać człowieka, a mimo to pan Roman znalazł w swojej skrzynce na listy wiadomości od sąsiadów, w których zarzucają mu, że afiszuje się ze swoim smutkiem. 

Przyszłość jest niepewna, a Pan Roman jest zmęczony ciągłymi zmaganiami. Jednak wciąż ma nadzieję i wiarę w lepsze jutro. - Ja chcę tylko, żeby on przeżył. To jest całe moje największe marzenie - powtarza, mając nadzieję na powrót do zdrowia swojego syna.

[FOTORELACJANOWA]11300[/FOTORELACJANOWA]

Kiosk - jak go znaleźć? 

Jeśli macie możliwość, aby podejść i wesprzeć rodzinę drobnym zakupem, to kiosk należący do Dawida znajduje się na ulicy Dziewulskiego, obok przystanku autobusowego Przybyłów, po drugiej stronie ulicy od sklepu Biedronka.

Zobacz także:

[ZT]57943[/ZT]

[ZT]57964[/ZT]

[ZT]57955[/ZT]

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

King of PolandKing of Poland

5 1

https://www.o2.pl/biznes/mialo-byc-muzeum-za-220-milionow-sa-luksusowe-apartamenty-7052911233084032a

HALO Redakcja. Może napiszecie o Rydzyku!!!

17:46, 25.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NyANyA

1 0

(*)

14:11, 29.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%