Zamknij
Ważne

Minister ogłosiła w Toruniu propozycje zmian w oświacie. Związkowcy:"Na sali klaskało 50 osób z kuratoriów. Ale nie samorządowcy i nauczycie

16:11, 27.06.2016
Skomentuj Minister edukacji Anna Zalewska w Toruniu przedstawiła propozycje zmian w oświacie, fot. Tomasz Berent Minister edukacji Anna Zalewska w Toruniu przedstawiła propozycje zmian w oświacie, fot. Tomasz Berent

Minister ogłosiła w Toruniu propozycje zmian w oświacie: przywrócenie ośmioletniej podstawówki, czteroletniego liceum i likwidacja gimnazjów.

Szefowa resortu edukacji Anna Zalewska podsumowała w Toruniu trwającą od miesięcy debatę “Uczeń. Rodzic. Nauczyciel - Dobra Zmiana”. W ciągu dwóch godzin zaprezentowała kierunek zmian w oświacie.

- Spotykamy się na podsumowaniu pierwszej w Polsce debaty społecznej, która miała przynieść założenia i dyskusje o zmianach - mówi Zalewska. - To, że zmiany są konieczne, wybrzmiało w ostatnich miesiącach wszędzie.

Debata skupiła się na zagadnieniach dotyczących uczniów, rodziców i nauczycieli. W takiej też kolejności zaprezentowała je szefowa resortu.

Na co zatem mogą liczyć uczniowie? Zalewska zapowiedziała, że subwencją oświatową - ok. 4,3 tys. zł na dziecko - zostaną objęci także sześciolatkowie. A to oznacza dodatkowe pieniądze dla samorządów.

Szefowa resortu przedstawiła propozycję zreformowanego systemu oświaty. Sześcioletnią szkołę podstawową i trzyletnie gimnazjum ma zastąpić ośmioletnia szkoła powszechna: czteroletnia wczesnoszkolna (klasy 1-4) i czteroletnia gimnazjalna (klasy 5-8). To oznacza wygaszenie gimnazjów i przywrócenie czteroletnich liceów.

Trwają prace nad reformą. Jesienią trafi ona do Sejmu. Pierwsze zmiany pojawią się już w 2017 r. Wówczas pojawi się pierwsza klasa szkoły powszechnej, a uczniowie szóstej klasy nie pójdą już do gimnazjum, tylko będą kontynuować naukę w siódmej klasie. Przez najbliższy rok ma powstać dla nich podstawa programowa i podręczniki.

W okresie przejściowym gimnazja będą mogły przyjmować klasy szóste, siódme i ósme. Następnie zostaną wygaszone.

Wiele zmian ma się pojawić również w szkolnictwie zawodowym. Od 2017 r. szkoły zawodowe zmienią nazwę. Staną się szkołami branżowymi. 

- Często można było usłyszeć w szkole: ucz się, bo pójdziesz do zawodówki - mówi Zalewska. - Jest to bardzo źle kojarzące się słowo. Mnóstwo pieniędzy trzeba byłoby wydać, aby je odczarować, tę stygmatyzację.

Technika i zawodówki będą pięcioletnie. Resort chce zrobić modę na szkoły branżowe i pokazać, że po nich świetnie się zarabia. - Po szkole branżowej będzie można zdać maturę zawodową, po której będzie można skończyć licencjat - mówi szefowa resortu. - To awans społeczny. By zostać magistrem, trzeba będzie ukończyć ostatnią klasę liceum.

Ile będzie kosztować ta reforma? - Jest tak zaplanowana, żeby się zmieścić w pieniądzach, które są - odpowiada Zalewska. - Mamy prawie 42 miliardy złotych i dramatyczny niż demograficzny. Każdy minister finansów w takiej sytuacji powinien poprosić o obniżenie subwencji oświatowej. Ale te pieniądze przytrzymujemy, żeby mieć je na zmiany.

Zalewska podkreśla, że reforma ma być tak wprowadzana, żeby nie odczuli tego uczniowie. - Nic się nie stanie z budynkami gimnazjów - mówi szefowa ministerstwa. - Dobre programy wychowawcze, dobre kadry i dobre budynki się obronią.

Zgodnie z planami zniknie sprawdzian szóstoklasisty. Egzamin będzie za to po ukończeniu szkoły powszechnej. Reforma obejmie też maturę. Mniejszy nacisk będzie stawiany na test, a większy na refleksję np. w postaci eseju.

- Uczeń musi znać swoją literaturę i czytać, znać swoją historię, bo wtedy czuje się bezpieczny i buduje swoją tożsamość po to, aby być patriotą gospodarczym - mówi minister. - Wszystko po to, by nasi młodzi zostawali w Polsce i tutaj kształtowali swoją przyszłość.

Co oznacza "zmiana przez czytanie"? Resort zamierza wprowadzić program wspierający rozwój czytelnictwa dzieci i rodziców. - Kilka miesięcy temu wybrzmiało, jak bardzo nie czytamy - mówi Zalewska. - Szczególnie: 15-letni chłopcy z mniejszych miejscowości. Badania pokazały, że tam zwyczajnie nie ma w domu książek.

Program ma kształtować nawyk czytania od najmłodszych lat. Nacisk ma być kładziony na rozwój bibliotek. - Od 2017 r. w podstawie programowej znajdzie się zapis o zaczynaniu lekcji od minimum 15-minutowego czytania - zapowiada Zalewska.

Ministerstwo chce też poszerzyć świadomość historyczną uczniów. Jak? Ma zostać zwiększona liczba godzin historii w szkołach. Równolegle będą też ze sobą powiązane tematy na języku polskim, historii i wiedzy o społeczeństwie. Kolejną propozycją są wycieczki do miejsc historycznych, poznawanie najbliższego otoczenia i żywe lekcje historii. Takie propozycje mają się pojawić już od nowego roku szkolnego.

Zalewska zapowiedziała też wprowadzenie obowiązkowego wolontariatu. - Zależy nam na tym, aby młody człowiek wyrastał wśród innych ludzi - mówi szefowa resortu. - To ma być nauka odpowiedzialności za siebie, ale też za drugiego człowieka. To nie muszą być wielkie akcje charytatywne. To może być zwyczajne robienie zakupów sąsiadce.

W drugim tygodniu czerwca w szkołach ma się odbywać "Tydzień Projektów Edukacyjnych", czyli w okresie, kiedy oceny są już wystawione i dzieci zaczynają opuszczać zajęcia. To będzie czas m.in. na pracę w grupach i przy rozwiązywaniu konkretnych problemów, co jest słabą stroną polskiej oświaty.

Kolejną zmianą ma być kontynuacja nauki języka obcego. W tej chwili na każdym etapie edukacji młodzi ludzie zaczynają się go uczyć od podstaw.

Propozycjom minister przysłuchiwali się nauczyciele, samorządowcy i związkowcy. Jak ci ostatni oceniają reformę?

- Powrót do szkoły powszechnej to rzeczywiście rewolucja w wykonaniu pani minister edukacji - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Nie wiem, jakie przesłanki i badania za tym przemawiają i przez kogo prowadzone dają powód, abyśmy taką rewolucję w ustroju szkolnym zrobili. Nie wiemy także, co na to główni organizatorzy takiego przedsięwzięcia, czyli samorządy. One nie wykazują entuzjazmu. Na sali klaskało 50 osób z kuratoriów. Ale nie samorządowcy i nauczyciele.

Co myślicie o reformie oświaty według PiS? Zachęcamy do komentowania.

(Wojciech Giedrys)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Arkadiusz BrodzińskiArkadiusz Brodziński

2 7

Dom wariatów. Jedna banda robi drugiej na złość kosztem dzieciaków, ich stabilności i wykształcenia. Toruń staje się stolicą ciemnoty. Zjazdy "rydzyków", teraz jakieś show na matołów popierających pisowską edykację. Jaka ona może być? Kształcenie narodo-katolickiej masy podległej kk i kochającej 500+. Nikt nie będzie budował rozważnego i otwartego i myślącego społeczeństwa. No i on też tam. Łysy obrzydliwy gad dbający tylko o siebie i swoją spółdzielnię.

19:28, 27.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AlbrAlbr

2 3

Brodzinski ty pieniaczu nie podoba sie to won z torunia i nie obrazaj wszystkich dookola i nie mierz swoja miara gadzino

21:19, 27.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kocham_PolakówKocham_Polaków

0 1

Banda, ciemnota, obrzydliwy gad, pieniaczu, won, nie obrażaj, gadzino - jak miło... :)

09:32, 28.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WCKWWCKW

2 0

obowiązkowego wolontariatu - ??????
WTF?

10:47, 28.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JurekJurek

1 0

Matura zawodowa? Nie wyjaśniono co to będzie? Po tym możliwy licencjat. A inż. też? Może zasługuje to na uznanie. Poza tym wiecej historii. Ale o matematyce ani śladu

11:20, 28.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mama gimnazjalistkimama gimnazjalistki

6 0

Proszę zatem o wyjaśnienie jednej kwestii. Moje dziecko za trzy lata będzie kończyło gimnazjum, z tego co wyczytałam obecni szóstoklasiści będą w tym samym czasie kończyć 8 klasę. Tym samy do liceów, techników etc. będą startować w tym samym czasie dwa roczniki (2003 i 2004). Jak to się będzie miało do ilości miejsc. Może się okazać, że w wybranych szkołach będzie po kilka dzieci na jedno miejsce.?!

I druga kwestia - dzieci które będą kończyć (jako ostatni rocznik, czyli 2003) gimnazjum będą mogły wybrać 3 letnie liceum?? Czy będą musiały chodzić o rok dłużej, bo wg "dobrej zmiany" licea będą już 4 letnie. A egzamin gimnazjalny?! Rocznik 2003 będzie musiał go jeszcze zdawać? Natomiast dzieci kończące w tym samym czasie 8 klasę, będą miały inne egzaminy?! Czyli w I klasie liceum - jak pisałam - spotkają się dwa roczniki (2003 i 2004), które kończyły inną podstawę programową, z innymi wymaganiami, książkami, egzaminami etc. Ciekawe jak to pogodzi nauczyciel w liceum/technikum, skoro trafią do niego dzieci z takim przekrojem wiedzowym.

Idąc dalej tym tropem z ilością miejsc na studia będzie dokładnie to samo!!

A co z darmowymi podręcznikami, które dzieci teraz otrzymują?! Przecież skoro będzie nowa podstawa programowa, to cały ten "plan" pójdzie na marne. Trzeba będzie wydrukować nowe podręczniki. Arkusze egzaminacyjne, testy etc. - wszystko od nowa!!

Dla mnie to zupełnie niepotrzebne zamieszanie i robienie z naszych dzieci królików doświadczalnych. A opinia, że w gimnazjum rodzi się patologia jest chora, bo patologię wynosi się z domu albo z podwórka przy pomocy bezstresowego wychowania i niewłaściwego towarzystwa. Niezależnie, od tego jaką szkołę (gimnazjum, czy starą podstawówkę) się kończy, jak ktoś jest tzn. patolem to nim będzie, bez względu na reformę lub jej brak w oświacie.

12:59, 28.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Czemu Prezydent nie pojawił się na Marszu Milczenia?

Peowska gnida nie ma honoru dostanie czapę za tą dziewczynę bo to ją zabiła ta peowska koorva razem z kazdym z rady miejskiej i to zapamietają ludzie ich wzzystkich razem i kazdego z osobna sie rozliczy prędzej czy później łbypolecą którzy sprowadzili tu to czarne dzikie narzedzie. Ale kto tych narzędzi naprowadzał to my wiemy knurze gulczeski bezradni miejscy czy rektorzyno umk dziś śmiejecie sie nam w twarz a po jutrze jak to było w przysłowiu z indykiem i nastanie placz i zgrzytanie zębów. Tylko idiota nie przejmuje sie5konsekwencjami swoich decyzji a gdy lud się odpali to nawet za granicą was rozszarpią razem z waszymi dzikimi zwierzętami

Maliwnkaa

11:15, 2025-07-09

Czemu Prezydent nie pojawił się na Marszu Milczenia?

I znowu panie Gulewski dedykuję ci stary rysunek i dowcip Mleczki: Obywatelu, nie ppiepprz bez sensu, a ty to robisz. To był twój zasrr,,anny obowiązek być tam i oddać hołd zamordowanej przez nielegalnego migranta dziewczynie. TWÓJ OBOWIĄZEK!!!! Zapomniałeś, że masz obowiązki i w pewnych sytuacjach nie masz wyboru. I to była właśnie taka sytuacja.. A ty wszystko i wszystkich ollałeś, gula... No, ale Toruń tak wybrał, to tak ma. Może Toruń przejrzy na oczy podczas następnych wyborów i dostaniesz kkoppa.....

Wojas

10:25, 2025-07-09

Toruniu planują WIEC ANTYIMIGRACYJNY

Przyjedziemy do Torunia z innych miejscowości. Chcemy iść z konfederacją.

Dlatego

10:04, 2025-07-09

Czemu Prezydent nie pojawił się na Marszu Milczenia?

Swelu.gula adieu !

Wyczyścić urząd

10:00, 2025-07-09

0%