Toruń i okolice znów stają w obliczu fali protestów rolniczych. Ciągniki od rana blokują drogi w kilku miejscach. Byliśmy na miejscu.
[ALERT]1709213994413[/ALERT]
Tym razem rolnicy rozpoczęli blokadę dróg już od czwartku (29 lutego). Od początku wiadomo było, że akcja protestacyjna obejmie kilka kluczowych lokalizacji, a jedną z nich będzie zablokowanie podtoruńskiego wjazdu na autostradę A1.
Już kilka dni temu Urząd Gminy w Lubiczu poinformował o planowanej blokadzie drogowej. Rolnicy zaplanowali zablokować kilka skrzyżowań na "Piętnastce", a także wjazd na autostradę A1 na „węźle Turzno”. Zablokowane zostało m.in. skrzyżowanie drogi krajowej nr 15 z drogą wojewódzką nr 646 pod Gronowem.
[FOTORELACJA]10398[/FOTORELACJA]
Protest rozpoczął się o godzinie 10:00 w czwartek (29 lutego) i potrwa do piątku (1 marca) do godziny 23:00. To oznacza, że mieszkańcy Torunia, gminy Lubicz i okolicznych miejscowości muszą przygotować się na duże utrudnienia w ruchu drogowym.
Władze gminy oraz organizatorzy protestu apelują do mieszkańców o śledzenie bieżących komunikatów i informacji drogowych, które pomogą w planowaniu tras i unikaniu zablokowanych odcinków.
brawo polacy18:23, 29.02.2024
0 3
jedyna grupa społeczna nie dająca się okłamywać bredniami o płacenia podatków na walkę z powietrzem 18:23, 29.02.2024