Wyrokiem sądu uczestnik "historycznej bitwy o truskawki" przy Szosie Chełmińskiej musiał przeprosić szefa miejskiego targowiska. Stosowny wpis pojawił się na łamach jednej z toruńskich gazet.
Kilka lat temu targ przy Szosie Chełmińskiej stał się areną konfliktu, który wstrząsnął nie tylko miastem, ale także innymi częściami kraju. Sprzedawca truskawek, Piotr S., oraz kierownik targowiska, Karol Maria Wojtasik, znaleźli się w epicentrum sporu, który nabrał cech regularnej bójki.
Cała historia rozpoczęła się dokładnie 10 czerwca 2021 roku, a głównym punktem sporu okazało się wypowiedzenie umowy sprzedaży truskawek Piotrowi S. przez kierownika targowiska. Mimo to Piotr S. próbował wkroczyć na targowisko, by sprzedać towar. Niestety dla niego, spotkała go odmowa ze strony Wojtasika. Sytuacja szybko się pogorszyła, przeradzając się w kłótnię, a następnie w otwartą walkę pomiędzy dwoma mężczyznami.
Na nagraniu z incydentu, które obiegło media widać było szarpanie, szczypanie, otwarte ciosy i przekleństwa. Cała sytuacja wzbudziła wiele emocji i kontrowersji, a opinie na jej temat są podzielone.
Jednak to nie był koniec tej kontrowersyjnej historii. Spór nadal trwał.
Teraz wszystko wskazuje na to, że sprawa ma swój koniec, bezsprzecznie zadowalający dla Karola Marii Wojtasika, który napisał o tym na swoim facebookowym profilu.
- Po 3 latach zakończyła się sądowa sprawa "bójki o truskawki", która była rozpowszechniana we wszystkich mediach, poczynając od lokalnych a kończąc na ogólnopolskich. Było w nich sporo nieprawdy, jednostronnej narracji. W grudniu 2023 roku zapadł wyrok w sprawie z Piotrem S. a w styczniu 2024 uprawomocnił się drugi z jego siostrzeńcem Hubertem J. W obu przypadkach prawda okazała się niekorzystna dla tych dwóch Panów
- napisał szef miejskiego targowiska.
- Dziękuję tym wszystkim, którzy mnie wspierali, a szczególnie kupcom z targowiska przy Szosie Chełmińskiej w Toruniu - dodał.
Przeprosiny ukazały się w toruńskich Nowościach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz