Bitwa na kilogramy dobiegła końca, chociaż dla uczestniczek to dopiero początek w dalszym uszczuplaniu wagi. Kobiety w trzech zespołach startowały w rywalizacji o nowy wizerunek, lepsze samopoczucie i zdrowe przyzwyczajenia żywieniowe.

Jak pokazuje finał, dokonały tego z sukcesem! Chociaż oficjalnie najwięcej kilogramów zrzuciła drużyna z Kościuszki, jednak na pytanie przed wręczeniem medali ‘kto wygrał?’, wszystkie podniosły rękę. Co zyskały udziałem w bitwie? zapytaliśmy Aleksandrę Hińczewską i Olgę Okrucińską ze zwycięskiej drużyny:

- Zyskałyśmy szansę na zmianę życia, która zaczęła się przez udział w ‘Bitwie na kilogramy’. Mogłyśmy tego dokonać, przez ogromną motywację jaką otrzymałyśmy od otoczenia oraz rodziny. To dopiero początek bitwy z samą sobą, którą będziemy konsekwentnie kontynuować- informuje uśmiechnięta Pani Aleksandra- chciałam przekonać się czy mogę schudnąć, okazało się, że tak! bez większych problemów! Nie wyobrażałam sobie życia bez słodyczy a okazało się, że jest ono słodkie bez nich- dodaje Pani Olga.

W ciągu dziewięciu tygodni, na podstawie indywidualnie opracowanego programu odchudzania, Panie z Kościuszki zrzuciły 22 kg, drużyna z Szosy Lubickiej odjęła z wagi łącznie 18,8 kg, natomiast grupa z Rynku Nowomiejskiego jest lżejsza o 15,5 kg . Kobiety udowodniły sobie, że można żyć bez ‘diety czekoladowej’ a przy odpowiednim dostarczaniu suplementów, chęć podjadania słodyczy zanika! Marcin Krukar, koordynator projektu ujawnił, jaki był cel Bitwy na kilogramy :

- Bitwa na kilogramy miała pokazać, że warto rzucić sobie wyzwanie odchudzania. Staraliśmy się dobrać uczestniczki w grupy o zróżnicowanym wieku, aby udowodnić, że można tracić na wadze niezależnie od metryki. Podczas programu chcieliśmy przekazać ideę, że warto żyć zdrowo i prawidłowo się odżywiać, warto o siebie zadbać! Nie ma żadnych diet-cud, wyniki uczestniczek pokazują, że każda miała indywidualne tępo chudnięcia. Nie chodzi też o dościganie rozmiaru S, ale dobre samopoczucie w swoim ciele - podsumowuje Marcin Krugar, zarządzający w Naturhouse.

Program nie był jedynie eksperymentem, jego celem było pokazanie uczestniczkom, zdrowej metody odchudzania. Zróżnicowane tępo chudnięcia to ważny aspekt kuracji. Wiele diet kończy się powrotem do starego stylu życia, gdyż licząc na szybkie efekty, w pośpiechu nabywamy nieprawidłowe przyzwyczajenia.

Dieta w Naturhouse jest dostosowana jednostkowo. Uderzając w jakość posiłków, ich regularne spożywanie oraz indywidualnie dobrane suplementy, daje spektakularne efekty. Drużyny motywowane cotygodniowymi wizytami u dietetyków, zdeterminowane własnymi celami przy wsparciu bliskich, dokonywały niemożliwego!

Odzyskały lepsze samopoczucie, szanse na nowe, zdrowe życie oraz zadowolenie z własnego odbicia w lustrze. Drużyna z Kościuszki może pochwalić się jeszcze jednym sukcesem. To w jej szeregach swoją "Bitwę na kilogramy" toczyła Olga Okrucińska, która schudła najwięcej, aż 13,2 kg! Zapytaliśmy ją o przepis na sukces w odchudzaniu:

- Dzięki Naturhouse nauczyłam się co robić, aby nie powrócić do dawnej wagi. Stosowałam się do zaleceń dietetyczki, odstawiłam słodycze zastępując je owocami, zaczęłam pić wodę mineralną. Co najważniejsze! nauczyłam się regularności. Odzwyczaiłam się od wieczornego pustoszenia lodówki. Teraz zwracam uwagę na to co jem w ciągu całego dnia – podsumowuje indywidualna zwyciężczyni Bitwy na kilogramy- Chciałam podziękować mojemu koledze Jarkowi, który mnie zgłosił do programu. Jego wsparcie przyczyniło się do tego, że jestem teraz w tym miejscu i cieszę się z własnego sukcesu.

Finał tegorocznej edycji Bitwy na kilogramy, odbył się w Kwadrans Cafe. Przy dietetycznym torcie oraz arbuzowo-truskawkowym pucharku owoców, kobiety świętowały własne zwycięstwo. Z medalami na szyjach, dyplomami w ręce a przede wszystkim, uśmiechami na twarzy, wymieniały się doświadczeniami z własnej bitwy.

Wszystkim uczestniczkom gratulujemy osobistych sukcesów i życzymy ich jeszcze więcej. Naturhouse gratulujemy skutecznych metod motywowania w odchudzaniu, dzięki któremu podczas bitwy na kilogramy, Panie schudły 56,3 kilograma!

Nie czekaj na kolejną edycję, już dzisiaj rzuć wyzwanie swojej nadwadze. Naturhouse w tej bitwie pomoże również Tobie!