Fot. Redakcja
Część internautów jest zgodna i mówi, że tragedii na Podgórskiej można było uniknąć. Problemem w tym przypadku jest ich zdaniem duża odległość od przejść dla pieszych.
O śmiertelnym wypadku, do którego doszło w poniedziałek (3 lipca) na lewobrzeżu informowaliśmy już kilkukrotnie. Policja podała, że z ich wstępnych ustaleń wynika, że 13-letnia dziewczynka wbiegła na jezdnię wprost przed osobowego volkswagena, a w wyniku odniesionych obrażeń dziecko zginęło na miejscu.
- Kierująca samochodem 25-letnia kobieta trafiła do szpitala. Została jej pobrana krew do badań na zawartość alkoholu lub substancji o podobnym działaniu. Szczegółowe okoliczności tego wypadku są przedmiotem prowadzonego śledztwa
- mówi mł. asp. Dominika Bocian, oficer prasowy KMP w Toruniu.
[FOTORELACJA]9243[/FOTORELACJA]
Jak również informowaliśmy, we wtorek rano (4 lipca) w miejscu tragedii było już sporo zniczy i kwiatów, a w najbliższym czasie zapewne pojawią się kolejne.
Pod naszym postem o wypadku trwa dyskusja na temat tego, co można było zrobić, żeby do takiego zdarzenia nie doszło? Czy było jakieś rozwiązanie, aby tego uniknąć? Zdaniem Internautów tak.
- Od 7 lat mieszkańcy pisali pisma ,żeby zrobić tam przejście dla pieszych ponieważ na całej podgórskiej nie ma przejścia,a są przystanki i co ? Odmowa , nie ma zagrożenia ponieważ nie ma tam takiego ruchu...autobusy,setki aut , ciężarówki , przystanki autobusowe i jak na nie dotrzeć? Tylko przebiegając między autami ,a zapewniam ,że jeszcze nigdy żadne auto nie przepuścilo tam pieszego..
- A wystarczyło dać zwalniacze lub oznaczyć to miejsce, że przechodzą tu osoby na drugą stronę na przystanek. Oczywiście mimo wielu petycji mieszkańców oraz wniosków radnych Torunia pasów dla pieszych brak. Czy musiała stać się taka tragedia?
- piszą pod artykułem Internauci.
Sprawdziliśmy, jak daleko od miejsca wypadku jest do najbliższych przejść dla pieszych. Okazuje się, że odległość jest bardzo duża. W kierunku ulicy dworca kolejowego to około 350 metrów. Zdecydowanie gorzej jest jednak w stronę Okólnej. Tam przejście dla pieszych można znaleźć dopiero po przejściu około 1,3 kilometra.
Sprawą śmiertelnego potrącenia zajmują się teraz policjanci, którzy prowadzą śledztwo pod nadzorem prokuratora.
Okazuje się, że w styczniu 2023 roku Radni Okręgu nr 3 Rudak wnioskowali o przejście dla pieszych w tym rejonie. Wydział Gospodarki Komunalnej poinformował jednak wtedy, że po przeprowadzeniu analizy ruchu drogowego oraz układu drogowego w zaproponowanych lokalizacjach, komisja zaopiniowała to negatywnie.
[ALERT]1688464244449[/ALERT]
0
0
0
0
0
0
