Reporter PAP oraz dziennikarz kanału Kiełpiński Konkretnie odnaleźli kolejne kości na pryzmie ziemi. Udokumentowali także, że koparka zasypująca wykop wrzuca znów ziemię do niego, a w niej ujawniane są kolejne szczątki. Powiadomiona została policja.
Toruńska policja potwierdza ujawnienie w piątek i w niedzielę szczątków na Bulwarze Filadelfijskim w miejscu prowadzonych robót budowlanych. Zgłoszenia w tej sprawie składali dziennikarze i społecznicy. Jeden z nich znalazł kości w czarnym worku razem ze śmieciami. Policja przekazała materiały prokuraturze.
- Zarówno w piątek, jak i w niedzielę policjanci mieli zgłoszenie o ujawnionych kościach w obrębie robót budowlanych przy Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu. Policjanci znaleźli we wskazanych miejscach szczątki, które zostały zabezpieczone. Materiały z przeprowadzonych czynności zostały przekazane dziś rano do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. Dalsze czynności w sprawie będą uzależnione od decyzji prokuratury
- poinformowała w poniedziałek PAP rzecznik prasowa toruńskiej policji mł. asp. Dominika Bocian.
Druga interwencja policji dotyczy zgłoszenia dziennikarza kanału Kiełpiński Konkretnie. W niedziele nagrał on na Bulwarze film, na którym udokumentował, że kości zbierane przez budowlańców na placu budowy wiszą w czarnym worku na znaku drogowym. Wewnątrz worka poza szczątkami znajdowały się śmieci m.in. butelka, puszka i innego rodzaju odpady. Z jego relacji wynika, że czuć było silną woń, rozkładających się, mokrych szczątek.
Mł. asp. Bocian potwierdziła PAP, że policja ujawniła w niedzielę wieczorem szczątki właśnie w tym miejscu, wiszące w czarnym worku na słupie na placu budowy. PAP poprosiła o komentarz w tej sprawie toruński magistrat.
- Chcę pana zapewnić, że wzmogliśmy procedurę zbierania kości na Bulwarze Filadelfijskim i kości zebrane przez wykonawcę są zabezpieczane zgodnie z procedurą. Trudno mi się odnieść do materiałów zamieszczonych w przestrzeni medialnej oraz tego, co pan opisuje, gdyż wykonawca zapewnia, że takie worki nie wiszą na żadnych ogrodzeniach oraz terenie budowy. Nie wiemy, kiedy sytuacja miała miejsce oraz kiedy materiał został nakręcony. Dziś opisywaną sytuację sprawdzaliśmy i nic takiego nie miało miejsca
- odpowiedziała rzecznik prasowa magistratu Malwina Jeżewska.
Reporter PAP i dziennikarz Jacek Kiełpiński ujawniają kości na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu od kilku tygodni. Pytani o nie antropolodzy potwierdzili, że znajdowano tam zarówno kości ludzkie, jak i zwierzęce.
(PAP)
autor: Tomasz Więcławski
twi/ jann/
Tomasz 15:35, 25.04.2023
Bardzo dobrze, że zawiadomiono policję. Te ludzkie szczątki porozrzucane to profanacja i rażący brak szacunku.
kokolożka05:39, 26.04.2023
Zlikwidować po remoncie ulicę, zrobić po całości deptak tak jak to się robi w turystycznych miejscowościach. Ozdobne krzewy, ławki, fontanna itp. Wydzielić ddr. Proszę realizować Agendę 2030, a w niej nie ma miejsca na auta w mieście. Auto w mieście to przeżytek.
Budowlaniec11:29, 26.04.2023
A czy sam Kełpiński nie beszcześci kości pokazując je co rusz w mediach społecznościowych i wygrzebując z ziemi? Poza tym od kiedy na teren budowy można sobie bezkarnie wchodzić i robić co się chce? Gdzie są służby w tej sytuacji? Wejście bez zgody kierownika budowy jest zabronione i podlega karze. Co do worka z kośćmi i śmieciami w weekend budowa nie pracuje ale za to jest sporo turystów. Taki worek mógłby zawiesić każdy nawet sam Kełpiński aby mieć kolejny pretekst do pisania o bulwarze
karuzela sie kreci21:25, 26.04.2023
Nich każdy mieszkaniec miasta weźmie worek od śmieci wrzuci kości po obiedzie i dwie puszki i zrobi sobie selfi na bulwarze i niech 100tys ludzi oskarży urzędników o bezczeszczenie kości. buchachaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bosonogi robi biznes na ludzkiej głupocie buchachaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Region | Kolumbijczyk dźgnął nożem 41-latka. Polak nie
Był Grzegorz Braun kandydował mogliście wybrać nie byłoby teraz tych problemów ale *%#)!& Polaczki więc płaczcie teraz swym losem biednym i xujo wym. Chcieliście Donalda chcieliście Europy to macie Berlin ma każdy dzień
Nauasia
23:36, 2025-07-06
To on uratował ŻYCIE 24-latki zaatakowanej w parku
Wychowali prawdziwego Anioła Stróża : Pan Blazej musi mieć cudownych Rodziców , ponieważ prawdziwego bohatera ci Państwo wychowali to dzięki niemu Pani Klaudia nie zginęła na miejscu. Odeszła wśród najbliższych. Dzięki Panu Błażejowi bo tylko on zareagował. Apelujemy do zprezydenta miasta zwykle dziękuje to za mało nagroda się należy i to nie byle jaka. On uratował kobietę. Jedni Rodzice wychowują cudownego dobrego człowieka inni wychowają bestie/zwyrodnialca
Aniela
23:33, 2025-07-06
Wenezeulski nożownik i śmierć 24-latki w Toruniu. Poseł
Pani Gembicka ma rację, ale nie zdołała wskazać rozwiązania tej sytuacji, a rozwiązanie jest proste: trzeba przegonić rudego niemca i jego bandę i ukarać surowo za zddradde i zbrodnie przeciwko Narodowi Polskiemu. I będzie ład, porządek, bezpieczeństwo, rozwój i dobrobyt.
Wojas
18:10, 2025-07-06
Region | Kolumbijczyk dźgnął nożem 41-latka. Polak nie
Polak zastraszoną mniejszością we własnym kraju! W tę stronę pędzi ten zasrany lewacki nurt!
zakały ludzkie
17:05, 2025-07-06
0 0
Zlikwidowanie ruchu samochodowego po Bulwarze Filadelfijskim też by miało swoich przeciwników. Ludziom nie dogodzisz chociaż starałbyś sie jak możesz