Fot. facebook MZK Toruń
Aby oszczędzać miasto zdecydowało się na częściowe zastąpienie tramwajów niskopodłogowych Konstalami. Zdaniem radnego, taka zmiana odbiła się jednak na mieszkańcach. Stąd jego interwencja.
Ceny za energię elektryczną rosną w zastraszającym tempie, co ma wpływ na budżet miejski. Dodatkowo, rząd ustawowo zobowiązał samorządy do zmniejszenia zużycia prądu o 10% od grudnia 2022 r. W związku z tym prezydent Michał Zaleski powołał specjalny zespół, który opracował szereg rekomendacji. Toruński plan na oszczędzanie zaprezentowano 3 listopada.
[ZT]44827[/ZT]
Wśród rekomendacji dotyczących funkcjonowania transportu publicznego zaproponowano zmniejszenie zużycia energii elektrycznej z 4,18 kWh/pckm (PW2022) do 4,15 kWh/pckm w roku 2023 poprzez optymalizację składów i przebiegu tras tramwajowych (m.in. zielona fala dla tramwajów). Natomiast poza godzinami szczytu niskopodłogowe tramwaje i składy 2-wagonowe zastąpią pojedyncze wozy KONSTAL 805 Na.
Bartosz Szymanski uważa, że tego typu rozwiązanie, o ile przynosi oszczędności, o tyle nie pasuje mieszkańcom i w związku z tym zwrócił się do Prezydenta z wnioskiem o rozważenie możliwości puszczenia na trasy niskopodłogowych tramwajów na przemian z Konstalami.
- Takie rozwiązanie utrudniło życie mieszkańcom, którzy mają problemy z poruszaniem się – w tym osobom starszym oraz z niepełnosprawnościami. Nie każdy jest w stanie pokonać wysokie schody wagonu, a przecież takie osoby korzystają z transportu publicznego również po godzinach szczytu
- pisze we wniosku miejski radny.
Wniosek związany z tramwajami został złożony 23 marca. Od tego dnia prezydent ma 14 dni na odpowiedź.