W mieszkaniu w bloku przy ul. Dziewińskiej we Włocławku nawet miesiąc mogła leżeć martwa kobieta. Jeden z sąsiadów zaalarmował służby dopiero, jak intensywny swąd był już wyczuwalny na całej klatce schodowej.
W ostatnią niedzielę (2.04) około godz. 22 straż pożarną wezwano do otwarcia mieszkania w jednym z bloków przy ul. Dziewińskiej w pobliżu placu cyrkowego.
Jeden z sąsiadów zaalarmował służby, że na klatce schodowej czuć nieprzyjemny zapach, a mieszkającej na trzecim piętrze kobiety, od dawna nikt nie widział. Odór roznosił się już od parteru.
- W miejscu zamieszkania kobiety nikt nie odpowiadał i straż pożarna wywarzyła drzwi
- potwierdza sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z policji we Włocławku.
Po wyważeniu drzwi w mieszkaniu znaleziono martwą 44-letnią kobietę. Z naszych ustaleń wynika, że stan zwłok wskazywał, że do śmierci mieszkanki Dziewińskiej doszło nawet kilka tygodni wcześniej.
Policja podaje, że ustalono, że 44-latka zmarła z przyczyn naturalnych.
- Wykluczono udział osób trzecich i decyzją prokuratora odstąpiono od dalszych czynności - informuje sierż. Tomaszewski.
[ALERT]1680593680986[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz