Nie milkną echa wyemitowanej w Polsacie "Interwencji". Jej negatywnymi bohaterami byli streamerzy z Urzędniczej. Teraz wydali oni oświadczenie, w którym atakują telewizję i oskarżają ich o nierzetelność i tendencyjność.
Telewizja Polsat pojawiła się w Toruniu w związku ze skargami sąsiadów, którzy w programie narzekali na brak spokoju. W rozmowie z redaktorem "Interwencji" wspominali, że po powrocie z więzienia Daniel Magical znów prowadził nagrania, a kilka tygodni temu w mieszkaniu doszło do wybuchu.
- My czujemy się zagrożeni, konstrukcja jest drewniana, to jest stara kamienica. Stropy są drewniane, schody są drewniane. A oni tam… Rozpalali ognisko na środku chałupy, żeby kociołek podgrzewać
- mówił dla Polsatu anonimowo jeden z mieszkańców.
[ZT]44749[/ZT]
Mieszkańcy Podgórza mają dość sąsiadów i boją się, że problem się nasili. Twierdzą, że w mieszkaniu streamerów często dochodziło do awantur, a w mieszkaniu palono nawet ogniska.
Niedługo po emisji odcinka na facebooku Daniela Magicala zostało zamieszczone oświadczenie. Jego zdaniem, zarówno on jak i jego bliscy, zostali pokazani w bardzo złym swietle.
- W reportażu wielokrotnie pojawiała się informacja, że "jesteśmy bezkarni" oraz "policja bezradna". Pragniemy wskazać, że nijak ma się to do stanu faktycznego. Każda interwencja policji kończyła się karami w górnych granicach, które są przewidziane przez kodeks wykroczeń oraz kodek karny. Nigdy nie unikaliśmy odpowiedzialności za swoje czyny
- czytamy w oświadczeniu.
- Pogodziliśmy się z sąsiadami i przeprosiliśmy za naszą niedojrzałą postawę. [...] Obecnie dokładamy wszelkich starań, aby nasza działalność nie utrudniała życia sąsiadom. Na co dzień wykonujemy prace społeczne, dlatego kładziemy się wcześnie spać - dodaje Daniel Zwierzyński, który dodaje, że cały materiał Polsatu jest tendencyjny.
Streamer ma nadzieję, że swój punkt widzenia będzie mógł przedstawić w studiu Telewizji Polsat. "Mamy nadzieję, że dostaniemy taką możliwość" - kończy. A cały materiał można zobaczyć TUTAJ.
Daniel Magical, jego rodzina i znajomi są znani w całej Polsce. Założyciel kanału, wraz ze swoją matką Małgorzatą i konkubentem Jackiem, przez długi czas organizował w mieszkaniu przy ul. Urzędniczej 2 w Toruniu tak zwane patostreamy, imprezy transmitowane na żywo w internecie. Niejednokrotnie pojawiały się tam: alkohol, przemoc i wulgaryzmy.
Sprawa ucichła bo bohaterowie nagrań trafili za kratki. Najpierw w więzieniu wylądowała jego matka, a następnie Daniel. Kobieta została skazana za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad konkubentem "Jacą" i znieważenie w internecie fryzjerki. Z kolei odsiadka jego syna to m.in. kara za pochwalenie atak nożownika na prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
"Telenowela" ze streamerami z Urzędniczej trwa jednak w najlepsze. Zaczęło się o nich znowu dużo mówić w pierwszej połowie stycznia, gdy założyciel youtubowego kanału, po 12 miesiącach odsiadki, wyszedł z zakładu karnego. Wydarzenie to transmitowano na żywo w sieci. Magical od razu zapowiedział kontynuację streamów i słowa dotrzymał.
wojak06:10, 04.04.2023
Wysłać go na wojnę w Ukrainie, szybko dorośnie i zmądrzeje. 06:10, 04.04.2023
dddddddddddd06:30, 04.04.2023
ciszej nad tą patologią 06:30, 04.04.2023
ciekawam 10:17, 04.04.2023
a z czego oni żyją? zabrać im te zasiłki 10:17, 04.04.2023
Swarog Thorn09:10, 05.04.2023
1 0
Jakie zasiłki gamoniu to idioci w internecie ich dotują 09:10, 05.04.2023