O patrostreamerach z Torunia wciąż głośno, tym razem za sprawą odebrania im psa. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt uważa, że konieczna była interwencja, bo zwierzę żyło w skrajnych warunkach i było zaniedbywane. Innego zdania jest Daniel Magical i jego bliscy. Kto ma rację?
Daniel Magical, jego rodzina i znajomi są znani w całej Polsce. Założyciel kanału, wraz ze swoją matką Małgorzatą i konkubentem Jackiem, przez długi czas organizował w mieszkaniu przy ul. Urzędniczej 2 w Toruniu tak zwane patostreamy, imprezy transmitowane na żywo w internecie. Niejednokrotnie były: alkohol, przemoc i wulgaryzmy.
Sprawa ucichła bo bohaterowie nagrań trafili za kratki. Najpierw w więzieniu wylądowała jego matka, a następnie Daniel. Kobieta została skazana za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad konkubentem "Jacą" i znieważenie w internecie fryzjerki. Z kolei odsiadka jego syna to m.in. kara za pochwalenie atak nożownika na prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
"Telenowela" ze streamerami z Urzędniczej trwa jednak w najlepsze. Zaczęło się o nich znowu dużo mówić w pierwszej połowie stycznia, gdy założyciel youtubowego kanału, po 12 miesiącach odsiadki, wyszedł z zakładu karnego. Wydarzenie to transmitowano na żywo w sieci. Magical od razu zapowiedział kontynuację streamów i słowa dotrzymał.
[WIDEO]1743[/WIDEO]
Głośno o Urzędniczej zrobiło się w czwartek (26 stycznia). A to za sprawą DIOZ-u - Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Organizacja pojawiła się wtedy w Toruniu i z asystą policji odebrała youtuberom sukę. Jak przekonywali przedstawiciele organizacji, interwencja była konieczna, m.in. z uwagi na stan zdrowia psa (zwierzę ma dużą zmianę chorobową na jednej z łap) i rażące zaniedbanie czworonoga.
- Urzędnicza 2 w Toruniu. Skrajna patologia trzymająca zwierzęta. Znana wszystkim Gocha, która obs*** i obsz*** prowadziła libacje alkoholowe na streamie. [...] Lepiej trzymać psa z wielkim guzem, który wykazuje jednoznaczne oznaki bólowe poprzez permanentne lizanie ogromnej narośli na nodze? Trzymać go w obrzydliwej, śmierdzącej melinie?
- słyszymy od członków organizacji zaraz po przeprowadzonej interwencji.
Takiej decyzji sprzeciwił się Magical, który podawał w wątpliwość zasadność interwencji.
- Byłem u weterynarza trzy dni temu. [...] Sonia jest z nami od początku. Ona miała tłuszczaka dwa lata temu. Byliśmy z nią u lekarza. Miała echo serca, ale uśpienie jej na zabieg mogłoby spowodować, że już się nie obudzi
- mówił na nagraniu torunianin.
- Jak chce się być patologią, to nie bierze się zwierząt - usłyszał odpowiedź.
[ZT]41391[/ZT]
Zdania w tej sprawie są podzielone. Część internautów mówi, że to dobra decyzja, ale są też tacy, którzy uważają, że była zupełnie niepotrzebna.
- 20-letni zdrowy i zadbany pies Daniela Magicala Zwierzyńskiego z Torunia został odebrany mu bezprawnie przez policję i ochronę praw zwierzat dziś, na ul. Urzędniczej 2. Policja i OPZ twierdzą, że pies jest zaniedbany, podczas gdy weterynarz 2 dni wcześniej potwierdził, że tak nie jest. To kolejny przykład prześladowania członków tzw. niższej klasy społecznej przez urzędy i policję
- napisała do naszej redakcji Wiktoria.
Czy tak było? Członkowie DIOZ-u przekonują, że nie. Na dowód pokazują m.in. zdjęcia złego stanu zębów psa i jego pazury. Przypominają też sytuację, gdy na czworonoga, podczas jednej z imprez transmitowanych na żywo, upadł pijany mężczyzna. Jak podaje Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, nie ma przeciwskazań do usunięcia guza i wstępnie operację zaplanowano na piątek (27 stycznia).
0 0
Ponoć liderzy pióra z dd obskakują wpi. rdol od patusów jeśli nic nie napiszą w ramach ich propocji. Sobczuś ze strachu nawet z mamą śpi. Prawda to
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz