Na Jakubskim Przedmieściu doszło do potrącenia rowerzystki. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, a teraz poszkodowana szuka świadków. "Udało mi się samej podnieść, ale kierowca tylko mnie przeprosił, stwierdził że się zagapił i mnie nie zauważył" - mówi kobieta.
Kobieta zwróciła się do redakcji Dzień Dobry Toruń z prośbą o pomoc. Jak podaje, do wypadku z jej udziałem doszło w poniedziałek (19 grudnia) między 16:30, a 16:45 przy ulicy Szosa Lubicka 22.
- Jadąc tamtejszym chodnikiem (na tym odcinku chodnika dozwolona jest jazda rowerem) w stronę miasta, samochód jadący z naprzeciwka, w stronę Rubinkowa skręcając na chodnik w celu zaparkowania samochodu nie ustąpił mi pierwszeństwa i wjechał we mnie
- mówi w rozmowie z DDToruń pani Paulina.
Siła uderzenia była tak duża, że kobieta wpadła na maskę samochodu, a później upadła na ziemię.
- Udało mi się samej podnieść, ale kierowca tylko mnie przeprosił, stwierdził że się zagapił i mnie nie zauważył, ale nie poczuł się do czegokolwiek, chociażby żeby zaproponować wezwanie karetki - dodaje poszkodowana.
A co z numerami rejestracyjnymi auta? Poszkodowana niestety nie zdążyła ich zapisać. -Jechałam wtedy do pracy i byłam w takim szoku, że ani nie zrobiłam zdjęcia rejestracji, ani nie spisałam danych sprawcy - przyznaje.
Jak dodaje p. Paulina, jej rower na pierwszy rzut oka wydawał się sprawny. Po dojechaniu do pracy zorientowała się jednak, że przednie koło jest mocno skrzywione. Konieczna jest jego wymiana. Sprawa została zgłoszona na policję i jest w toku. Poszkodowana szuka jednak świadków zdarzenia. -Może ktoś ma nagranie z samochodu gdzie widać rejestrację tego pojazdu - kończy.
Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na temat poniedziałkowego zdarzenia proszony jest o kontakt mailowy z panią Pauliną ([email protected]). Wiadomość można przesłać też na skrzynkę redakcyjną Dzień Dobry Toruń ([email protected]) lub przez platformę Alert24.