Ogólnopolskie media "trąbią" o zdarzeniu, do którego miało dojść na toruńskim targowisku. Jego kierownik, jednocześnie miejski radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, miał wyrzucić z targowiska starszą kobietę.
O całej sprawie, do której miało dojść w poniedziałek (31 października) przed targowiskiem przy Szosie Chełmińskiej, jako pierwsza poinformowała Gazeta Wyborcza.
[ZT]33561[/ZT]
Niecodzienne zdarzenie miało dotyczyć starszej kobiety, która bez pozwolenia sprzedawała własnoręcznie robione skarpety i kierownika targowiska - Karola Marii Wojtasika. Jak wynika z materiału GW, radny miał nalegać na to, aby kobieta uiściła opłatę, tak jak inni sprzedający.
- Radny Torunia, jednocześnie kierownik targowiska i od czasu do czasu walczący z truskawkami, niejaki K.M.W. zabrał się tym razem za emerytkę dorabiająca do bardzo niskiej emerytury robieniem skarpet. Tak działa państwo PiS i ich przedstawiciele
- mówi cytowany w tekście Pauliny Błaszkiewicz Marek Krupecki, który jak mówi, był świadkiem całego zdarzenia.
Z tekstu wynika też, że radny miał wezwać na miejsce Inspekcję Celno-Skarbową i straż miejską. Jak poinformował szef strażników, starsza kobieta nie miała pozwolenia na handel, ale nie został nałożony na nią żaden mandat.
- Wszyscy jesteśmy ludźmi. Wiemy, że ta pani tam była wcześniej, ale nie chcemy stosować sankcji wobec takich osób
- tłumaczy Gazecie Wyborczej Mirosław Bartulewicz, komendant Straży Miejskiej w Toruniu.
O sprawie "trąbią" ogólnopolskie media. Temat opisały m.in. takie portale jak Wprost, Polsat News, Na temat i Wieści24.pl. Przypomnijmy jednak, że to nie pierwsza kontrowersyjna sytuacja, z którą związany jest Karol Maria Wojtasik. W 2021 roku w sieci dużo czasu poświęcono jego walce z handlarzem truskawek.
Do sprawy wrócimy w związku z oświadczeniem wydanym przez szefa miejskiego targowiska.