To mł. insp. Maciej Lewandowski. Zna toruński garnizon jak własną kieszeń - wcześniej był zastępcą komendanta. Czy to ułatwi mu zadanie?
Nowy komendant przejął stanowisko po odejściu Antoniego Stramka, którego wcześniej przez cztery lata był zastępcą, odpowiadał za pion policji kryminalnej. Zapowiada, że większych zmian nie przeprowadzi.
- Toruńska policja pracuje skutecznie, a nie warto zmieniać tego, co dobre - mówi nowy komendant. - To, że znam jednostkę, to na pewno duży plus, znam już ludzi. Będziemy pracować w oparciu o priorytety komendanta głównego: walczyć z najbardziej dokuczliwą przestępczością kryminalną, kradzieżami, włamaniami. To nasz główny cel. Nie będziemy zapominać o przestępczości gospodarczej i cyberprzestępczości, na których też chcemy się skupić.
W poniedziałek przed południem nowy komendant został uroczyście wprowadzony.
- Nowy komendant zna jednostkę, służył tu wcześniej, uważam, że to dobry wybór - mówił insp. Paweł Spychała, szef kujawsko-pomorskich policjantów.
Podobnie jak do tej pory policjanci chcą współpracować z miastem.
- Gratuluję, cieszę się, że zdecydował się pan na przyjęcie tego zadania. Życzę samych radości i sukcesów, choć te ostatnie mogą przychodzić z wysiłkiem, ale wierzę, że pan temu podoła. Zapewniam, że ze strony samorządu miasta Torunia policja nadal może liczyć na pomoc i wsparcie.
Mł. insp. Maciej Lewandowski ma 45 lat. Służbę w policji rozpoczął w 1991 roku. Jest absolwentem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Od początku związany był z pionem kryminalnym, zajmując różne stanowiska zarówno szeregowych funkcjonariuszy, z czasem również kierownicze. Z końcem lutego 2012 roku objął stanowisko zastępcy komendanta policji w Toruniu. Został odznaczony Srebrnym Medalem „Za Długoletnią Służbę oraz Brązową Odznaką „Zasłużony Policjant”. Nowy szef toruńskich policjantów pochodzi z Bydgoszczy. Ma żonę i dwoje dzieci.