Zamknij
Ważne

Poseł z Torunia apeluje do włodarza Torunia. Nie chce jego wizyt u o. Rydzyka

 06:00, 29.08.2022 Aktualizacja: 22:39, 06.10.2025
Archiwum DDToruń. Fot. Agnieszka Bielecka Archiwum DDToruń. Fot. Agnieszka Bielecka

"Apeluję do Pana, aby w miarę możliwości zaprzestać uczestniczenia w wydarzeniach organizowanych przez o. Tadeusza Rydzka lub podmioty z nim bezpośrednio powiązane" - czytamy w piśmie Arkadiusza Myrchy do prezydenta Torunia. O co konkretnie chodzi?

Przede wszystkim o piknik "Dziękczynienie w Rodzinie" organizowany przez Radio Maryja oraz wspólnotę skupioną wokół tej stacji.

Zdaniem toruńskiego posła, na spotkaniu padły skandaliczne słowa. Ich autorem był ojciec Tadeusz Rydzyk. Na dowód tego przytacza fragmenty wygłoszonej homilii.

- Wypowiedział on wówczas skandaliczne słowa o „niepolskich Polakach”, odnosząc się w ten sposób do osób krytykujących „podręcznik” do przedmiotu „Historia i teraźniejszość” autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Podręcznik ten od dłuższego czasu budzi skrajne emocje wśród Polaków. Autor zawarł w nim nie tylko fakty, ale też własne opinie na tematy, które na lekcjach mają omawiać nastoletni uczniowie. Świadomie poruszane są tematy kontrowersyjne, w których szerzona jest nienawiść, dyskryminacja oraz brak szacunku wobec konkretnych grup społecznych

- pisze w swoim apelu Arkadiusz Myrcha.

I nie było by pewnie, biorąc pod uwagę styl wypowiedzi redemptorysty, gdyby nie fakt, że na imprezie, jako przedstawiciel miasta, pojawił się Michał Zaleski. Zdaniem posła KO, ten powinien zareagować na takie słowa.

- Skandaliczne słowa T. Rydzyka o „niepolskich Polakach” padły w Pana obecności. Skierowane one były do wszystkich osób, a więc także do mieszkańców Torunia. Mówiąc te słowa T. Rydzyk przekroczył granice szacunku dla drugiego człowieka i wpisał się w wprowadzoną przez środowisko partii rządzącej kampanię odzierania części Polaków z polskości. Z przykrością stwierdzam, że te skandaliczne słowa duchownego pozostały bez jakiejkolwiek reakcji osób zgromadzonych na uroczystościach - dodaje Myrcha.

Poseł mimo wszystko zdaje się rozumieć prezydenta i częściowo usprawiedliwia go

- Wierzę że pański brak reakcji wynikał wyłącznie z wysokiej kultury. Znam Pana już przeszło 10 lat i wiem, że nie utożsamia się Pan z tymi słowami. Nie można jednak zapomnieć, że jako Prezydent Torunia reprezentuje Pan wszystkich mieszkańców i zobowiązany jest do dbania o wizerunek miasta. Tymczasem, co stwierdzam z przykrością, swoją obecnością na tego typu spotkaniach uwiarygadnia Pan wystąpienia T. Rydzyka - czytamy w apelu.

Myrcha o wizytach Zaleskiego u o. Rydzyka

Na końcu przesłanego pisma mowa jest też o zaprzestaniu wizyt prezydenta w środowisku Tadeusza Rydzyka. Zdaniem Arkadiusza Myrchy, zbyt często przez niego osobiście, jak przez związane z nim media, lansowane są hasła obraźliwe, ksenofobiczne i nawołujące do dyskryminacji.

- Nie potrafię pogodzić się z faktem, że hasła te bywają kojarzone z Toruniem z uwagi na obecność gospodarza miasta na uroczystościach T. Rydzyka - kończy. 

A pełną treść apelu skierowanego do prezydenta Michała Zaleskiego można zobaczyć pod tekstem.

 

Zobacz także:

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%