Jedna z mieszkanek ul. Żwirki i Wigury opublikowało kilka dni temu w mediach społecznościowych post, w którym opisała sytuację związaną z wycięciem 30-metrowej topoli. Co na to Miejski Zarząd Dróg w Toruniu?
Sytuacja została opisana kilka dni temu. O co dokładnie chodzi?
- Dziś (30 września) od rana, jak to na Żwirki, słychać było dźwięk pił tarczowych. Oto efekt. Wycięto ponad 30 metrowa topole, ogromną, największą w okolicy. Dlaczego? Bo nie zmieści się nowy chodnik i droga rowerowa. To nic, że już dwa lata temu w mailu do MZD apelowałam, o uwzględnienie tego drzewa w projekcie, to nic, że osobiście kilkukrotnie prosiłam dyr. MZD, o wzięcie tego drzewa pod uwagę, o próbę ocalenia go. Usłyszałam w odpowiedzi, że topole, to chwasty. Od Pana z Wydziału Zieleni usłyszałam rok temu, że drzewo jest spróchniałe i zaraz i tak trzeba będzie je wyciąć (czy było, oceńcie sami). Nie dalej jak w zeszły wtorek, na wizji lokalnej z udziałem projektanta nowej drogi, kierownika projektu oraz dyr. MZD wskazywałam na to drzewo i bardzo prosiłam, aby poszukać możliwości odgięcia lub zwężenie chodnika w tym miejscu, że żal tego drzewa, które rośnie tuż przy granicy posesji, że może się uda je ocalić... Usłyszałam w odpowiedzi, że zobaczą i zrobią co się da. Długo nie myśleli. W piątek podjechała ekipa z pilami. Najpierw zostawili kikut pnia, a dziś (30 września) dokończyli dzieła. Jeśli chodzi o drzewa w Toruniu, zawsze inne dobro jest ważniejsze. Życzę tym wszystkim Państwu, aby w niedługim czasie udusili się w smogu i upiekli żywcem na asfalcie - pisze internautka.
O komentarz poprosiliśmy urzędników z Miejskiego Zarządu Dróg?
- Kształt ulicy był konsultowany z mieszkańcami. Do tematu zieleni podchodziliśmy z dużą troską. Już na etapie spotkań zwracano uwagę, że drzewo jest w kolizji z projektowanym układem drogowym. Na ostatnim spotkaniu, które odbyliśmy już w trakcie realizacji inwestycji, można było gołym okiem zobaczyć to, co było mówione na konsultacjach. Podkreślam, że starliśmy się ocalić i zachować możliwie jak najwięcej drzew, do wycinki zostały wskazane tylko te które kolidowały z układem drogowym - wyjaśnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka prasowa MZD w Toruniu.
Czekamy na Wasze sygnały.
[ALERT]1570792995444[/ALERT]
Olek17:04, 13.10.2019
Ojtam, ojtam. Posadzą nową, czyli bilans będzie na zero. Co z tego, że uschnie bo będzie nie podlewana. W kwitach zawsze się zgadza. Jedna wycięta - druga posadzona. 17:04, 13.10.2019
Pff18:12, 13.10.2019
Proszę poczytać, topola to najgorsze drzewo jeżeli chodzi o miasto, ze względu na gabaryty i łamliwość tego drzewa to również działa jako prewencja 18:12, 13.10.2019
Jacek198819:30, 13.10.2019
A widziałeś chociaż jedną topole połamaną w Toruniu? Bo ja nie... a co do gabarytów to już żałosne tłumaczenie 19:30, 13.10.2019
PL18:22, 13.10.2019
To co się obecnie dzieje w Toruniu z zielenią i drzewami, pokazuje jedynie to, że trzeba wywalić na zbity pysk cały zarząd i kadrę zarządzającą MZD. Wszędzie na świecie sadzi się drzew na potęgę, wszyscy wiedzą, że przez wycinkę zieleni miasta duszą się własnym smrodem, a pie... MZD wbrew logice *%#)!& zamiast drzewa asfalt i kostkę. BRAWO 18:22, 13.10.2019
lilu19:28, 13.10.2019
Brak słów na takie działania. Mentalność ludzi z MZD i wydziału środowiska UM w Toruniu to beton. Ci ludzie wytną wszystkie drzewa w mieście i na ich miejsce posadzą krzaczki co za chwilę uschną a resztę przestrzeni zabetonują. Beton to jedyne co znają, beton to dla nich najwyższa wartość i wyznacznik cywilizacji. W innych europejskich miastach tereny poptrzemysłowe się zazielenia i robi z nich parki, a tutaj z parków robią betonowe pustynie lub je wycinają by budować bloki lub magazyny. Wszystko wbrew logice i na szkodę mieszkańców. 19:28, 13.10.2019
FR anek19:50, 13.10.2019
Kilka lat temu na moim osiedlu (Tysiąclecia) było to samo. To były dwie topole. Na pytanie o wycinkę odpowiedź brzmiała: drzewo było chore i groziło przewróceniem się. Tymczasem oba drzewa były zdrowe, jak mało które, a dawały cień na dużym terenie, nie mówiąc o masie liści filtrujących powietrze i chroniących przed hałasem. Mama zdjęcia tych drzew. Dość powiedzieć, że panowie stępili sporo łańcuchów w piłach. Mordowania drzewa przed moim domem trwało 10 godzin - takie było "spróchniałe". 19:50, 13.10.2019
JPD21:01, 13.10.2019
Zawsze w stadzie znajdzie się minusujący *%#)!& Zawsze ciekawiło mnie to skąd się biorą tacy ludzie. Komuś cień i czyste powietrze przeszkadza? 21:01, 13.10.2019
FR anek22:09, 13.10.2019
Komu? Tym co czyhają na miejsce po drzewach, wtedy łatwiej zbudować kolejny parking. 22:09, 13.10.2019
Anka21:17, 13.10.2019
"Wycięto ponad 30 metrowa topole, ogromną, największą w okolicy. "
Wy nie pisać Polska? Wy kto? 21:17, 13.10.2019
ENT09:07, 14.10.2019
Trzeba ciąć,bo autka muszą mieć gdzie stać. W Toruniu trwa lobby samochodowe,niszczy sie wszystko byle autko miało wygodnie. 09:07, 14.10.2019
Jasiek09:25, 14.10.2019
MZD wykonuje polecenia Michała Zaleskiego. 09:25, 14.10.2019
Ddd22:39, 14.10.2019
Bo topola to chwast a nie drzewo zgadzam się z tym bo tak jest dziadostwo tak nasączone wodą że potrafi ściągać uderzenia pioruna podczas burzy . 22:39, 14.10.2019
Andzia.19:56, 15.10.2019
Nikt nie pomyśli o tym,ze drzewa-niektóre są już bardzo wiekowe i często zagrażają bezpieczeństwu ludzi. teraz-wieje mocny wiatr i drzewa się łamią,padając często na ludzi,na domy,na samochody. Przecież w miejsce starego,często spróchniałego drzewa sadzone są nowe,młode. Wszyscy chcą ''nowoczesnosci'',ale to wymaga wielu wyrzeczeń...Takie jest moje zdanie. I czy to będzie Pan Michał Zaleski,czy inny Prezydent na pewno decyzja by była taka sama.
19:56, 15.10.2019
Pako08:47, 14.10.2019
3 2
Mam nadzieje, że w trosce o środowisko zajmiesz się obywatelskim podlewaniem 08:47, 14.10.2019