Takiego miszmaszu parkingowego jak przy Kusocińskiego ciężko jest spotkać. Zostawiający tam auta torunianie walczą o miejsce, ale przy okazji nagminnie zastawiają kontenery ze śmieciami, wjazdy na drogę i inne auta.
Jedna z Czytelniczek pokazała nam jak kierowcy ze Skarpy zostawiają swoje samochody. Na jednym z parkingów w Toruniu panuje niesamowity chaos i walka o miejsce. Co ciekawe, niektórzy zastawiają się tak, że ciężko jakkolwiek wyjechać. Niestety, na Skarpie to szeroki problem i choć nowe miejsca cały czas powstają, to dalej jest ich za mało.
- Jak mamy parkować, skoro w obrębie Malinowskiego, Teligi i Kusocińskiego miejsc jest jak na lekarstwo? - mówi nam jeden z kierowców, który opowiada, że miejsca szuka niekiedy 20 minut.
Pytanie jednak, co zrobić, jeżeli zostaniemy zastawieni przez "sprytnego" kierowcę? Tu pomoże tylko straż miejska (lub policja), która może odholować delikwenta z miejsca "zdarzenia"