Zamknij
Ważne

Zielonoświątkowcy chcą mieć swoją kaplicę. Dostaną teren na JAR-ze? Sprawa utknęła w magistracie

Katarzyna Fus 08:00, 12.12.2015
Protestancki zbór kiedyś mieścił się przy Rynku Nowomiejskim, fot. depositphotos.com Protestancki zbór kiedyś mieścił się przy Rynku Nowomiejskim, fot. depositphotos.com

Od kilku miesięcy protestanci starają się o uzyskanie gruntu pod budowę swojego zboru. Sprawa utknęła w magistracie, ale urzędnicy przekonują, że już wkrótce może mieć swój szczęśliwy finał.  

O miejscu do odprawiania obrządków we własnej kaplicy członkowie Kościoła Zielonoświątkowego myślą od dawna. A to dlatego, że w Toruniu nie mają swojego stałego miejsca. Jedna z parafii wynajmuje pomieszczenia na terenie... Elany, za niebagatelną sumę ok. 4 tys. zł miesięcznie. Tu społeczność sięga 100 osób. Poza tym wierni spotykają się w hotelach, salach konferencyjnych. w prywatnych miejscach, w domach nie tylko w Toruniu, ale także i w innych miejscach regionu.

- Trochę wygląda to jak sekciarstwo, bo nie mamy własnego miejsca. To okropne, nie mamy gdzie odbywać własnych obrządków: ślubów, pogrzebów – wskazuje Szymon Bober, członek protestanckiego kościoła Zielonoświątkowców.

Stąd wziął się pomysł, by postawić własną kaplicę. - Zaczęliśmy szukać miejsca na wybudowanie własnej kaplicy i w internecie trafiliśmy na dokument, który wskazywał, że na JAR-ze znajduje się grunt przeznaczony pod miejsce sakralne – opowiada Szymon Bober. - Dlatego wystąpiliśmy z pismem do miasta z prośbą o zbycie tego terenu na rzecz naszego kościoła z odpowiednią bonifikatą, jaka przysługuje w Polsce kościołom.

I na tym się skończyło. Bober przyznaje, że od kilku miesięcy nie ma odpowiedzi od miasta. - Gdy dopytywałem telefonicznie co z tym tematem, usłyszałem, że ten teren na JAR-ze jest zarezerwowany dla Kościoła Rzymskokatolickiego – mówi Bober. - My nie upieramy się, żeby właśnie tam wybudować, nasza kaplica może być w innym miejscu. Zaproponowano nam inną działkę, ale konkretnej odpowiedzi nie dostaliśmy. W odpowiedzi napisano, że mamy czekać na przyznanie innej lokalizacji.

Zapytaliśmy o sprawę toruński magistrat.

- Kuria toruńska na razie nie wystąpiła do nas z żadnym wnioskiem o przekazanie nieruchomości pod budowę kościoła, jednak musimy patrzeć na to, że nie wiadomo, ilu wyznawców Kościoła Zielonoświątkowego będzie zamieszkiwać na JAR-ze. Może być ich kilku, kilkunastu - mówi Wiktor Krawiec, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami. - Na pewno wiara katolicka w Polsce jest bardziej liczna. Urbaniści patrzą na to pod kątem wykorzystania miejsca dla ludzi. Ma być mieszkańcom jak najbliżej, stąd w dokumentach planistycznych zarezerwowano miejsce na obiekt sakralny.

Magistrat wskazuje, że lada chwila wskaże Kościołowi Zielonoświątkowemu inne miejsce, prawdopodobnie też na JAR-ze, ale w innej lokalizacji. To nie jedyny kościół, który stara się o pozyskanie terenu pod kaplicę.

Sprawą zainteresowała się też radna Sylwia Kowalska, która zapytała prezydenta o to, czy i jakie nieruchomości były przekazywane Kościołowi na cele sakralne w ostatnich latach. Kościół Rzymskokatolicki nie otrzymał od miasta żadnych nieruchomości. Za to w 2005 r. na 99 lat w wieczyste użytkowanie przekazano teren przy ul. Idzikowskiego. Nieruchomość została przekazana na rzecz Diecezji Zachodniej Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego za 25 proc. ceny gruntu i opłatą roczną wynoszącą 0,3 proc. ceny nieruchomości.

Przypomnijmy za to głośną sprawę sprzed 5 lat, gdy w 2010 r. toruńska kuria diecezjalna przejęła od miasta lokal przy ul. Podmurnej 15 za 1 proc. jego wartości. Zapłaciła niecałe 14,3 tys. zł za pomieszczenia warte ponad 1,4 mln zł.

Do sprawy wrócimy.

(Katarzyna Fus)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%