Coraz więcej torunian skarży się na osiedle JAR. W opinii naszych Czytelników mieszkania tam są nieudane, krzywe i nie do końca zgodne z oczekiwaniami. Karygodna jest też postawa wykonawców.
Nasza Czytelniczka odbierała mieszkanie na osiedlu JAR. Wraz z nią do lokalu udał się znajomy, który zawodowo wykonuje prace budowlane i remonty mieszkań. Sprawdzając mieszkanie obydwoje doznali szoku. Przykładany kątownik odchodził w praktycznie każdym miejscu a ściany przypominały krzywiznę znaną z filmów Barei. Kobieta nie tak wyobrażała sobie nowe mieszkanie.
To jednak nie wszystko. Karygodna była również postawa kierownika budowy. Na pytanie co teraz zrobić z tak krzywym mieszkaniem stwierdził, że "jeżeli takie się nie podoba, to mogła kupić je gdzie indziej". To nie pierwszy sygnał z problemami mieszkaniowymi na JARze. Nasi Czytelnicy od dawna skarżą się na postawę deweloperów i twierdzą, że wspierane przez miasto osiedle nie idzie w parze z jakością a jest hurtowym stawianiem bubli mieszkaniowych.
O komentarz poprosiliśmy wykonawców bloków oraz przedstawicieli Gminy Miasta Toruń. Do sprawy wrócimy!