Prezydent Torunia zaapelował do parlamentarzystów z okręgu toruńsko-włocławskiego o wspieranie miasta w staraniach o rządowe pieniądze. Czego ma ono dotyczyć? Przede wszystkim inwestycji transportowych.
Podczas spotkania w Dworze Artusa prezydent Michał Zaleski w towarzystwie magistrackich urzędników zaapelował do posłów i senatorów z regionu o wsparcie. Jednym z głównych tematów były pieniądze na modernizację drogi krajowej S10.
- Chcielibyśmy wiedzieć, kiedy S10 połączy Toruń i Bydgoszcz. Program budowy dróg krajowych w Polsce póki co nie uwzględnia tego zadania, dlatego prosimy parlamentarzystów o wsparcie w staraniach o wpisanie tego projektu do realizacji. Dzięki temu w perspektywie do 2025 r. ten korytarz komunikacyjny powstanie - zapewnia prezydent Michał Zaleski.
Posłowie zadeklarowali, że dołożą wszelkich starań, aby pomóc.
- Problemy komunikacyjne zgłaszają wszystkie regiony. Są w tym gronie i takie miasta, które naprawdę tego potrzebują. Na ich tle Toruń wypada naprawdę dobrze. Sprawę odcinka między Toruniem a Bydgoszczą trzeba analizować zupełnie inaczej. Jest to integrowanie dwóch miast, to daje szanse na współpracę, a nie rywalizację. Z tym wnioskiem wystąpię do bydgoskich parlamentarzystów. Sprawa S10 może nas połączyć - mówi Jan Krzysztof Ardanowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Zrozumienie dla sytuacji miasta wykazali także reprezentanci sejmowej opozycji.
- Spotkanie dotyczyło przede wszystkim drogi S10 i dwóch węzłów autostradowych. Prezydent zaapelował do nas o wsparcie, aby S10 znalazła się na liście do realizacji – tłumaczy Tomasz Lenz. - Rozmawialiśmy także o rewitalizacji toruńskich zabytków. Miasto chciałoby pozyskać na to fundusze z ministerstwa kultury.
Kolejnym tematem było powstanie centrum dedykowanego pamięci gen. Elżbiety Zawackiej.
- Ministerstwo zadaje pytanie, kto miałby je utrzymywać. Tu pojawia się problem - dodaje Lenz.
Wśród innych tematów były kwestie tzw. automobilności i sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.