W listopadzie 2016 roku Grażyna N. wjechała w zepsuty tramwaj, kolejny uderzył w jej auto. Po ponad 1,5 roku od tamtego wypadku poznaliśmy wyrok sądu. Jaka kara spotkała 39-latkę?
W wypadku ucierpiało 20 osób, jednej z nich sprawczyni zdarzenia - Grażyna N. - ma zapłacić 100 złotych, 9 innym po 300 złotych.
[ZT]7410[/ZT]
Przypomnijmy, że 39-letnia kobieta wjechała w zepsuty tramwaj stojący na torach przy skrzyżowaniu ulic Warneńczyka i Podgórnej. W jej auto wjechał inny pojazd szynowy. Kobieta była oskarżona o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
Toruński sąd uznał ją za winną, ale uwzględniając okoliczności łagodzące, umorzył postępowanie na okres dwóch lat próby.
Wyrok jest nieprawomocny.
Źródło: Radio PIK.
Asdfg17:10, 12.03.2018
14 0
Czytacie swoje reportaże ? Jakie znowu auto ? Tam były 3 tramwaje 17:10, 12.03.2018
Ktoś17:13, 12.03.2018
13 0
W jej auto? Chyba w jej tramwaj. Redakcja DD znowu się nie popisała. 17:13, 12.03.2018
Al21:22, 12.03.2018
10 0
Wpadam do was na imprezę ;) w auto!! Hahaha co wy tam pijecie hahaha 21:22, 12.03.2018
jap09:51, 13.03.2018
4 0
Halo gimbazo, nie ma takiego skrzyżowania! 09:51, 13.03.2018
wt22:01, 13.03.2018
2 0
Jeżeli już, to skrzyżowanie Podgórnej z Kościuszki. Ale tak naprawdę nie ma tam żadnego skrzyżowania. Zdarzenie odbyło się na torach przy ul. Podgórnej, przed przejściem dla pieszych, przed ul. Kościuszki, niedaleko Basenu Miejskiego. 22:01, 13.03.2018