W poniedziałkowej „Uwadze” został wyemitowany materiał o bestialskim mordzie, do którego doszło na początku grudnia przy ul. Czarlińskiego. Prezentujemy kulisy tego makabrycznego mordu.
W internecie jest już dostępny cały odcinek, który - co tu dużo mówić - mrozi krew w żyłach. W oparciu o to nagranie przybliżamy kulisy dramatu, który wydarzył się przy ul. Czarlińskiego.
Przypomnijmy, w jedną z grudniowych niedziel, ok. godz. 7, dyżurny toruńskich policjantów odebrał telefon od pracownika stacji benzynowej. Mężczyzna powołując się na informację od nieznajomego, przekazał, że w domu przy ul. Czarlińskiego doszło do pobicia. Gdy funkcjonariusze udali się pod wskazany adres, znaleźli zwłoki 39-letniej kobiety.
- Tego wieczoru była strasznie nerwowa. Dużo z kimś pisała. Nie chciała do końca powiedzieć, z kim pisze. Ona była bardzo otwartą, uczuciową, a zarazem naiwną osobą. Chociaż ktoś jej krzywdę zrobił, ona i tak rękę do tej osoby wyciągnęła - mówi Milena Miller, siostra zamordowanej.
Opis wydarzeń przedstawiony przez najbliższych pani Tatiany jest wstrząsający. Dwóch mężczyzn, którzy pojawili się w jej mieszkaniu, nie miało żadnych skrupułów. Związali jej upośledzonego umysłowo kuzyna Dawida, a nad nią zaczęli się brutalnie znęcać.
- Siostra była typem człowieka, który bez walki się nie poddał - mówi pani Milena. - Na pewno musiała walczyć, musiała się bronić. Wiem, że krzyczała: Dawid, ratuj! On myślał, że ją gwałcą, ale nic nie widział, tylko słyszał. Mówił, że to długo nie trwało, bo później nastąpiła cisza. Planowali zabić Dawida. Próbowali go na górę wnieść. Siostra zmarła z wykrwawienia. Z tatą widzieliśmy wszystko.
- Związali mnie. Miałem zakryte oczy i włożyli mi skarpety do buzi. Mówili do mnie: Patrz, k***o. Twoja kuzynka nie żyje. Jeden z nich miał nóż. Był cały we krwi - przyznaje w materiale Dawid, kuzyn pani Tatiany.
Jemu udało się na szczęście uciec. Niewykluczone, że czekał go podobny los, co kuzynkę.
- Niech dziękuje Bogu, że udało mu się uciec. To samo pewnie zrobiliby z nim. Świadków się nie zostawia – mówi Janusz Dyliński, ojciec zamordowanej.
Czy sprawa mogła mieć podłoże narkotykowe? To najbardziej prawdopodobna wersja, do której przychylają się również członkowie rodziny pani Tatiany. Kobieta, która jest zamieszana w sprawę i której wcześniej nie po drodze było z zamordowaną, miała poinformować morderców o tym, że narkotyki, których oni szukali, znajdują się właśnie u niej w mieszkaniu. Z relacji rodziny wynika jednak, że to właśnie Magdalena K. miała je im ukraść.
- Kobieta jest na wolności. Został wobec niej zastosowany dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Złożyła wyjaśnienia, które w istotnym stopniu w naszej ocenie przyczyniły się do wyjaśnienia okoliczności sprawy. Nie ujawniamy motywów zabójstwa, który w naszej ocenie został ustalony. Są to ustalenia wstępne, bo śledztwo jest na wstępnym etapie. Różne wersje śledcze będą badane w tym również motyw narkotykowy - informuje Judyta Głowacka, szefowa Prokuratury Rejonowej Toruń - Centrum Zachód.
Rodzina pani Tatiany jest w szoku i wciąż nie może dojść do sobie.
- Niech się męczą gnoje jedne, niech patrzą przez kraty na świat za to, co zrobili. Brak mi słów. Najchętniej sama bym im wymierzyła karę, ale wiem, że nie wolno. Cały świat wywrócił się nam do góry nogami. Tak jak zabili ją, zabili część nas. Już nigdy nie będziemy tacy sami - kończy pani Milena.
Cały odcinek "Uwagi" do obejrzenia TUTAJ.
Abruzzi17:15, 10.01.2018
Właśnie w takich sytuacjach kara śmierci byłaby potrzebna. Co to jest 25 lat czy dożywocie? Śmierć za śmierć.
vip17:49, 10.01.2018
Ale patologiaaaaaaa
On 09:53, 05.03.2019
Ty obsrańcu na drugie masz patologia
sisi19:16, 11.01.2018
Ale Tatiana też cpala od tego zacznijmy!!!!!! kto ja znał ten bardzo dobrze wie że nie była taka porzadna
[email protected]03:02, 15.01.2018
Ale to nie powód zeby ja zabijać w tak bestialski sposob !!!!!
taj14:26, 26.10.2019
Poznalam Magde...potwór pozbawiony ludzkich uczuc i wiem ze zabraknie jej odwagi by zyc gdy uslyszy wyrok dlugoletniego wiezienia, potrafila zmanipulowac kazdego kogo obrala sobie za cel
Gapiok15:26, 02.03.2021
Pójdą siedzieć, do dyspozycji będzie telewizor, gry, dobre żarcie, opieka medyczna, bez kolejki i spacerniak. I to wszystko za cenę czyjegoś życia.
Taka prawda. 15:29, 02.03.2021
Kto porządny ma kontakt z marginesem. Narkotyki, w nadmiarze alkohol, kradzieże, napady, morderstwa, to domena tylko marginesu, nie ludzi porządnych.
14 0
Kara śmierci jest często lżejszą karą od więzienia.
Moim zdaniem, za takie czyny, nie należy ani wtrącać do więzienia ani karać śmiercią. Powinny być obozy pracy przymusowej, w których nieodpłatnie taki delikwent musiałby pracować na rzecz innych do końca życia.