Oni mają pomysły na Szosę Lubicką! "Podczas spacerów, jazdy na rowerze i nauki..."

Pieszy i rowerowy odcinek Szosy Lubickiej to jeden z najbardziej obleganych deptaków w Toruniu. Radni myślą już o sezonie letnim i interweniują w sprawie zagospodarowania tego miejsca u prezydenta. Co na to miasto?

O Szosie Lubickiej pomyślało dwóch radnych - Sławomir Kruszkowski i Bartłomiej Jóźwiak. Pierwszy zauważył, że główny deptak od ulicy Przy Skarpie do stacji Circle K. nie jest odpowiednio zagospodarowany 

- Fragment tej ulicy stał się bardzo popularnym miejscem z którego korzystają mieszkańcy naszego miasta - twierdzi radny Kruszkowski. - Ustawienie w tym miejscu ławek i koszy na śmieci pozwoli odpocząć osobom korzystającym z tej ulicy. 

Rzeczywiście, na tym długim odcinku znajdują się tylko cztery kosze na śmieci. To powoduje, że w przygranicznym lasku można znaleźć porozrzucane papierki i butelki. 

W podobnym tonie wypowiada się Bartłomiej Jóźwiak. Ten myśli o odcinku pomiędzy Szosą Lubicką a ulicą Olimpijską. W opinii radnego powinno się tam zamontować ławki i kosze na śmieci ale nie tylko.

-  Warto pomyśleć o montażu ekranów akustycznych i nasadzeniu zieleni. To aktualnie bardzo zaniedbane miejsce - mówi Jóźwiak. 

Co na to miasto?

W odpowiedzi do radnych możemy przeczytać, że do 29 marca na deptaku przy Szosie Lubickiej zostaną zamontowane dodatkowe ławki i kosze na śmieci. Natomiast sprawa poruszona przez Bartłomieja Jóźwiaka jest bardziej skomplikowana. Okazuje się, że wskazany przez radnego odcinek jest przeznaczony do zabudowy wielorodzinnej. 

Teren objęty jest pracami nad planem zagospodarowania. Na efekty będziemy musieli więc jeszcze poczekać.