Spółdzielnie mieszkaniowe w Polsce coraz częściej wprowadzają surowsze zasady dotyczące ogrzewania mieszkań. Jeśli lokatorzy celowo utrzymują zbyt niską temperaturę w swoich lokalach, mogą zostać ukarani karą finansową.
W mieszkaniach wielorodzinnych konieczne jest utrzymanie określonego komfortu cieplnego. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Infrastruktury temperatura w pokojach powinna wynosić co najmniej 20°C, a w łazienkach 24°C. Ma to na celu zapewnienie zdrowych warunków życia wszystkim mieszkańcom budynku.
Spółdzielnie mieszkaniowe często wprowadzają własne regulaminy, które precyzują te wymogi i przewidują sankcje za ich nieprzestrzeganie.
Jak podaje Onet Kobieta, wyłączanie grzejników lub utrzymywanie temperatury poniżej zalecanej normy może być uznane za naruszenie przepisów i skutkować mandatem.
Portal zaznacza, że nieogrzewane lokale mogą prowadzić do poważnych konsekwencji dla sąsiadów i całego budynku.
Zbyt niska temperatura w jednym mieszkaniu wpływa na wzrost kosztów ogrzewania u pozostałych mieszkańców, a także zwiększa ryzyko pojawienia się pleśni czy wilgoci w całym obiekcie.
Do podobnych wniosków doszedł Sąd Najwyższy w 2020 roku, rozpatrując przypadek mieszkańca Łodzi, który ogrzewał jedynie część mieszkania. Sąd uznał, że takie działanie narusza zasady rozliczania kosztów ogrzewania w budynkach wielorodzinnych.
Zimą spółdzielnie zapowiadają bardziej szczegółowe kontrole, by upewnić się, że lokatorzy przestrzegają obowiązujących norm cieplnych.
Mieszkańcy powinni pamiętać, że choć wyłączanie grzejników może wydawać się oszczędnością, może w rzeczywistości prowadzić do dodatkowych wydatków i problemów.
Wojas12:46, 26.11.2024
3 0
No i wszystkich już kompletnie porrrąbało!!!!! Spółdzielnia będzie nam mówić, jaka ma być temperatura u mnie w mieszkaniu!!! I jeszcze o której mam chodzić spac i z kim, co jeść i w co się ubierać. Orwell staje się rzeczywistością!!!!! 12:46, 26.11.2024