Ministrowie Sprawiedliwości, Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Infrastruktury ogłosili planowane zmiany w przepisach dotyczących bezpieczeństwa na drogach. Propozycje mają na celu skuteczniejsze zwalczanie przestępstw drogowych, szczególnie tych, które zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Jednym z kluczowych punktów jest zaostrzenie kar dla recydywistów wielokrotnie łamiących zakazy prowadzenia pojazdów.
Planowane zmiany są wynikiem prac międzyresortowego zespołu ekspertów, które trwały od końca września. Na konferencji prasowej szefowie resortów przedstawili szczegóły nowych regulacji. Głos zabrał minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
- Wypracowaliśmy kompleksowe propozycje, które odnoszą się zarówno do Kodeksu karnego, Kodeksu wykroczeń, jak i przepisów Prawa o ruchu drogowym. Jesteśmy przekonani, że będą one celną odpowiedzią na plagę lekceważenia norm, co często prowadzi do śmierci obywateli - powiedział.
Minister MSWiA Tomasz Siemoniak zwrócił uwagę na skalę problemu.
- W ciągu 9 miesięcy tego roku doszło do ponad 16 tysięcy wypadków, w których zginęło blisko półtora tysiąca osób, a 19 tysięcy zostało rannych. Policja odnotowała również 290 tysięcy kolizji. Nie możemy tego zaakceptować - dodał.
Jak wskazywał Dariusz Klimczak, szef resortu infrastruktury, "bezpieczeństwo na polskich drogach jest absolutnym priorytetem".
- Chcemy, aby ludzie czuli się bezpiecznie, i temu mają służyć proponowane przez nas zmiany - mówił.
Wśród przedstawionych propozycji znajdują się m.in.:
Dodatkowo planuje się:
Minister Adam Bodnar zapowiedział również wprowadzenie odrębnych przepisów dotyczących "zabójstw drogowych". Wypadki spowodowane rażącym przekroczeniem prędkości lub prowadzeniem pojazdu pomimo zakazu, które skutkują śmiercią, będą klasyfikowane jako przestępstwa z surowymi karami.
Cichy18:45, 17.11.2024
1 0
Zabójstwo na drodze powinno być traktowane tak jak normalne zabójstwo, a za samą jazdę pod wpływem alkoholu sądy powinny karać tak samo jak za nielegalnie posiadaną broń palna. A polityk, sędzia za jazdę pod wpływem lub za morderstwo na drodze powinien skończyć w piecu oświęcimskim, oni mają dawać przykład a nie jeszcze łamać prawo 18:45, 17.11.2024
Szymon Rabin09:24, 18.11.2024
1 0
Nic o sędziach politykach i innych uprzywilejowanych czyt pejsatych z wybranego miotu? Janusza z zakazem i po alko zatrzymają i zabiorą starego forda focusa i moze nawet do *%#)!& na rok. A co z tymi przy kasie jak ten co zabil rodzinę na autostradzie uciekł do abu dabi i ma status zlotego rezydenta. Nawet radek zdradek sikorski nie jest wladny go tu na proces ściągnąć. Także żyjcie dalej marzenimi mieszkańcy polin kraju z kartonu lepionego na guano. Szalom 09:24, 18.11.2024