Wczorajszy wypadek na drodze krajowej nr 10, w którym kierowca ciężarówki zjechał do rowu mógł skończyć się dużo bardziej tragicznie. Napisał o tym na swoim Facebooku wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego, pochodzący z Torunia Zbigniew Ostrowski.
Ostrowski w mocnych słowach opisał to, co mogło go czekać.
DK 10. Ten TIR, który leży w rowie pędził, by uderzyć w tył mojego samochodu czekającego na ruch wahadłowy. Żyję, bo w ostatniej sekundzie kierowca odbił kierownicę, rysując mi tylko bok samochodu. Wierzę w Boga...
Kierowca ciężarówki rozpędził się i nie zauważył stojących na wahadłówce samochodów. Aby uniknąć zderzenia zjechał do rowu. Całe szczęście nikomu nic się nie stało. Szybka reakcja prowadzącego TiRa, który starał się naprawić swój błąd najpewniej uratowała życie i zdrowie kierowców w pobliżu, a w tym Zbigniewa Ostrowskiego właśnie.
hehehe13:02, 30.10.2019
2 2
No i co z tego wierzenia w boga wynika? 13:02, 30.10.2019