Toruń: Wszyscy się martwią, a urząd zaprzecza. Losy targowiska ciągle na tapecie

W ostatnich dniach dużo mówi się na temat Trasy Staromostowej i jej wpływu na targowisko miejskie przy Szosie Chełmińskiej. Mieszkańcy i społecznicy obawiają się, że tak duża arteria negatywnie wpłynie na handel i uniemożliwi kupcom chociażby zaparkowanie w pobliżu targowiska. Urząd Miasta stanowczo zaprzecza. W ich opinii nie ma się czym martwić.

Mieszkańcy i społecznicy głośno mówią o tym, że budowa wielopasmowej Trasy Staromostowej w okolicy miejskiego targowiska może znacząco wpłynąć na losy tego miejsca, a w dłuższej perspektywie doprowadzi do jego upadku. Urząd Miasta jednak stanowczo zaprzecza. 

Jedną z kluczowych obaw mieszkańców i handlowców jest strach przed utrudnieniami w funkcjonowaniu targowiska z powodu większego ruchu pojazdów. Nawet zapewnienia o zaplanowaniu dodatkowych miejsc parkingowych mogą nie rozwiązać tego problemu w pełni. Dodatkowo, większy ruch samochodowy może prowadzić do zwiększonego zanieczyszczenia powietrza, co stanowi potencjalne zagrożenie dla jakości produktów oferowanych na targowisku.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w piątek (22 marca) prezydent Michał Zaleski, Rafał Lachowicz, prezes zarządu spółki Urbitor oraz Ireneusz Makowski, dyrektor MZD wydawali oświadczenia, które miały rozwiać obawy mieszkańców. 

Czy targowisko upadnie? 

 - Jedyny możliwy wariant zakończenia jego działalności to jest decyzja własna dwóch stron: sprzedających na targowisku lub rezygnacja kupujących. Poza taką hipotetyczną ewentualnością innych wskazań dotyczących zamknięcia targowiska w planach miasta nie ma.

- mówił Prezydent Torunia Michał Zaleski.

- Pragnę przypomnieć, że budowa Trasy Staromostowej na odcinku od placu Niepodległości do ul. Dekerta była planowana od dziesiątków lat i jest wpisana w plany inwestycyjne miasta oraz w jego dokumenty planistyczne tj. w miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oraz w studium kierunków zagospodarowania przestrzennego. Dodatkowo inwestycja posiada wszystkie niezbędne do realizacji decyzje i pozwolenia. Są one czynne i aktywne. Na realizację projektu gmina pozyskała środki zewnętrzne z Polskiego Ładu. Natomiast w dniu 20 marca zostały otwarte oferty na wybór wykonawcy tej inwestycji - dodał prezydent.

Nastąpi reorganizacja

Zapewnienia władz miasta oparte są na argumentacji, że plany inwestycyjne Trasy Staromostowej istniały od lat i zostały uwzględnione w dokumentach planistycznych miasta. Mimo to, nie można stwierdzić, że budowa nowej trasy nie wpłynie na działalność targowiska.

Kilka dni wcześniej MZD wraz ze spółką Urbitor wydały oświadczenie na temat budowy trasy. Podkreślono tam, że w związku z budową powierzchnia targowiska musi zostać zmniejszona o około 5 procent. Czy to dużo, czy mało? Lepiej obrazuje to fakt, że wymagać to będzie dyslokacji 49 stanowisk handlowych. 

- Przed realizacją inwestycji drogowej niezbędne jest przeznaczenie 688 m2 powierzchni użytkowej targowiska przy Szosie Chełmińskiej, co stanowi 4,14% całej powierzchni w/w targowiska (która wynosi 16 600 m kw.). Wobec powyższego nastąpi dyslokacja 49 stanowisk handlowych obecnie użytkowanych przez 33 osoby/podmioty, spośród ogółem 938 dostępnych stanowisk na targowisku (5,22%) w inne miejsca targowiska - tłumaczyli w oświadczeniu.

Jak wskazują spółki, mimo wszystko reorganizacja targowiska będzie konieczna.

Użytkownicy i osoby handlujące cały czas odczuwają duży niepokój dotyczący nowej inwestycji drogowej , i nie wygląda na to, żeby jakiekolwiek słowa i zapowiedzi ze strony władz mogły to zmienić. 

Zobacz także: 

• W Toruniu szykuje się wielka wycinka drzew. Nie dało się ich uratować
• Toruń: Utrudnienia w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej
• W Toruniu będzie 20 nowych tramwajów. Stary tabor odejdzie do lamusa?