Zamknij

Prawa kobiet to prawa człowieka - rozmowa z dr Sylwią Spurek, zastępczynią RPO

13:00, 20.05.2018 Rozmawiał Adrian Aleksandrowicz
Skomentuj fot. nadesłane fot. nadesłane

Rozmowa z dr Sylwia Spurek, zastępczynią Rzecznika Praw Obywatelskich ds. Równego Traktowania, radczynią prawną i legislatorką.

- Ile spraw, którymi zajmuje się Rzecznik Praw Obywatelskich, dotyczy nierównego traktowania kobiet?

- Do rzecznika trafia co roku ok. 60 tys. spraw, ale większość z nich nie dotyczy w ogóle równego traktowania. Ofiary dyskryminacji, w tym kobiety, najczęściej się nie skarżą. Dlatego naszą rolą jest wychwytywanie takich problemów i podejmowanie ich z urzędu. Tak, żeby pomimo braku skarg, działać w interesie kobiet i te sprawy załatwiać. 

- Mimo tego, że kobiety 100 lat temu wywalczyły prawa obywatelskie, a pierwszy Ogólnopolski Kongres Kobiet odbył się 10 lat temu, to i tak mierzycie się z brakiem zrozumienia, czym jest dyskryminacja? Czy wiele kobiet nie wie, z czym ona się wiąże?

- Wiele osób, które doświadcza dyskryminacji, do końca nie czuje się ofiarami. Myślą, że to jakaś krzywda, ale akceptują tę sytuację. Osoby, które doświadczają dyskryminacji najczęściej się nie skarżą. Ponad 90 procent tych osób, które czują, że były wykluczone, nie składa żadnej skargi. To państwo powinno stworzyć taki system, żeby pewne sytuacje ograniczać, żeby likwidować bariery i żeby wspierać kobiety.

- Te bariery spotykamy nie tylko, jeśli chodzi o kwestie równego traktowania obu płci. Bardzo aktualna jest kwestia osób niepełnosprawnych, które od kilku tygodni walczą o lepsze życie. Jaka jest rola państwa, aby w tym pomóc?

- Rzecznik Praw Obywatelskich od początku ten protest monitoruje, jesteśmy w kontakcie z protestującymi. Od początku swojej kadencji zgłaszaliśmy rekomendacje zmian, mieliśmy bardzo konkretne postulaty, prowadziliśmy rozmowy z wszystkimi organami państwa - od premiera, po przewodniczących komisji sejmowych. Pokazywaliśmy im, co trzeba zmienić. Niestety nie spotkało się to ze zrozumieniem. Ten protest pokazuje jak wiele z tych spraw nadal jest niezałatwionych i jak bardzo są one podstawowe.

- Jakie to sprawy?

- W tym momencie protestujący mówią o konieczności załatwienia dwóch postulatów finansowych. Natomiast rodzice osób niepełnosprawnych od lat mają listę 21 rekomendacji, które można sprowadzić do niezależnego życia. Chodzi o to, żeby państwo nie obciążało rodziców opieką i wsparciem nad niepełnosprawnymi dziećmi, często już dorosłymi. Żeby osoba dorosła mogła mieć asystenta osobistego, dostęp do mieszkania wspomaganego i mogła samodzielnie żyć. Chodzi też o zniesienie instytucji ubezwłasnowolnienia i zastąpienie jej systemem wspieranego podejmowania decyzji. Osoby z niepełnosprawnościami powinny mieć takie same prawa obywatelskie jak osoby zdrowe, a to ubezwłasnowolnienie tak naprawdę pozbawia ich możliwości realizacji swoich swobód.

- Prawa człowieka to prawa osób wykluczonych?

- Tak! Niestety najczęściej to osoby z najsłabszych grup, najbardziej wykluczone, narażone są na opresyjne traktowanie. Dlatego dla Rzecznika Praw Obywatelskich priorytetem jest analizowanie sytuacji tych grup najbardziej narażonych na naruszenia i reagowanie, kiedy tylko takie naruszenie występuje. 

- Co dalej? Jakie są kroki prawne, dzięki którym możecie wyegzekwować równe traktowanie?

- Rzecznik najczęściej występuje do właściwych organów. Tych, które mają możliwość inicjatywy ustawodawczej. Pokazujemy merytoryczne argumenty za koniecznością zmian, czy to w przepisach, czy w praktyce ich stosowania. W normalnym państwie to powinno wystarczyć. Składamy też wnioski do Trybunału Konstytucyjnego, przyłączamy się do skarg konstytucyjnych, ale też działamy poprzez postępowania sądowe, przyłączamy się do tych postępowań, które dotyczą naruszeń praw człowieka. 

- "W normalnym państwie" - jak pani powiedziała. Jak możemy zmieniać swoje najbliższe otoczenie, aby do tej normalności dojść?

- Powinniśmy przede wszystkim szukać sojuszników, robić takie małe kongresy w naszym życiu codziennych. Podstawowa jest rola państwa, tworzenia takich przepisów, które będą wspierać a nie przeszkadzać w aktywności np. kobiet. Trzeba też stosować te przepisy, żeby kobiety i inne grupy wykluczone miały łatwiej i żeby nie musiały podejmować szczególnych wysiłków, żeby być równo traktowane.

- Edukacja to klucz do sukcesu?

- Według mnie wszystko zaczyna się od edukacji. Zmiana programów nauczania, podręczników to jest podstawa zmiany społecznej, zmiany pracowników, pracodawców, osób, które tworzą prawo. Jeżeli będziemy rozumieć, że prawa człowieka to jedna z podstawowych wartości demokratycznego społeczeństwa, że "inny" zasługuje na szacunek i równe taktowanie, to na pewno osiągniemy sukces.

(Rozmawiał Adrian Aleksandrowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Jo Jo

10 5

Lewacki bełkot nowomowa. Zaprawiony poprawnościowa polityczna .I pytani idiotyczne . 13:23, 20.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ratunekratunek

7 3

Tylko drut kolczasty uratuje je politidiotki. 15:55, 20.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

flpflp

4 1

To oczywista oczywistość żę kobiety powinny mieć te same prawa co ludzie 18:35, 20.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

różowe bzduryróżowe bzdury

3 2

Kolejna różowa specjalistka od gienderowatych bredni ( wykłada na Giender Studies na Uniwersytecie Warszawskim oraz na studiach podyplomowych Giender Mainstreamingu przy PAN) po cieniutkim, dętym i dennym doktoracie n/t izolowania sprawcy przemocy w rodzinie.
W biurze obecnego cwaniaczka, RPO aż roi się od takich...specjalistów jak ta Spurek ( vide obecna poseł Gasiuk-Pihowicz), którzy znaleźli tam sobie dobrze płatne przytulisko dla nic nierobienia. Za nasze, podatników pieniądze realizują antycywilizacyjne programy m.in. Sorosa i usiłują wtłoczyć Polakom, szczególnie zaś kobietom te gienderowate idiotyzmy. 08:01, 21.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%