Zamknij

"Śpij aniołku" - pod domem Tomka zapłonęły znicze. Mieszkańcy nie mogą się otrząsnąć po tej tragedii

13:00, 20.11.2017 AA
Skomentuj Pod mieszkaniem chłopca ustawiane są kwiaty, znicze i maskotki, fot. nadesłane Pod mieszkaniem chłopca ustawiane są kwiaty, znicze i maskotki, fot. nadesłane

Setki osób spotkało się w sobotę pod domem, w którym mieszkał 3,5-letni Tomek. Chłopczyk zmarł na skutek odniesionych obrażeń, prawdopodobnie został skatowany przez konkubenta swojej matki Radosława M.

W weekend ulicami Grudziądza przeszedł marsz pamięci o chłopczyku, który zbyt wcześniej odszedł z tego świata. Demonstrujący spotkali się pod aresztem śledczym. Wiele osób odwiedziło również kamienicę przy ul. Dworcowej, gdzie Tomek mieszkał wraz z mamą, jej partnerem i szóstką rodzeństwa.

Pod oknem płoną znicze, a dzieci zostawiają tam laurki i maskotki. "Tomek, śpij aniołku" - napisano na jednej z nich.

fot. nadesłane

Na wyniki sekcji zwłok niespełna 4-letniego Tomka trzeba będzie poczekać jeszcze kilka tygodni. Póki co jego matka i jej konkubent najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.

Radosław M. usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Andżelika L. odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo, nie udzielenie mu pomocy i spowodowanie przez to ciężkich uszkodzeń ciała

Dzieci kobiety przebywają w placówce opiekuńczo-wychowawczej.

Źródło: TVP Bydgoszcz.

(AA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%