Ważą się losy hokeistów. Prezes związku spotyka się z prezydentem! Czego dowiemy się w piątek?

We wtorek, w przedostatnim meczu tego sezonu na Tor-Torze, hokeiści Nesty Mires Toruń pokonali  7:4 Naprzód Janów. A już w piątek do Torunia przyjeżdża Dawid Chwałka, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, który będzie rozmawiał z władzami miasta. 

Stalowe Pierniki nie miały większych problemów z pokonaniem ekipy z Katowic. Świetne spotkanie rozegrał Michał Kalinowski, autor trzech goli. Już po pierwszych 20 minutach prowadziliśmy 4:1. Przestój nastąpił w drugiej tercji wygranej przez gości 1:3. Ostatnia partia należała jednak do Nesty. 

- Zadowolony jestem z wyniku, natomiast z gry nie do końca. Przespaliśmy trochę drugą tercję , ale nadrobiliśmy w trzeciej. Wygraliśmy kolejny mecz, zagraliśmy do końca, chcemy pokazać, że potrafimy grać i że nie jesteśmy drużyna gorszą od innych. W piątek postaramy się o kolejne zwycięstwo. Zobaczymy, jak to będzie – mówi Leszek Minge, trener Nesty Mires Toruń. 

(Fot. Tomasz Berent)

Jak udało nam się dowiedzieć, w piątek, do Torunia przyjeżdża prezes PZHL Dawid Chwałka, który spotyka się z wiceprezydentem Zbigniewem Fiderewiczem. Temat rozmów wszystkim dobrze znany, czyli przyszłość Nesty w ekstraklasie w sezonie 2016/2017.

- Prezes Chwałka poprosił o spotkanie i będziemy rozmawiać o losach naszej drużyny i planach zarządu PZHL dotyczących organizacji rozgrywek w sezonie 2016/2017. Wiemy, że związek jest w okresie wyborczym. Będą wybory nowego zarządu, ale myślę, że „stary” zarząd przygotuje swoje propozycje – komentuje Zbigniew Fiderewicz. 

Nadzieja pozostała teraz jedynie w związkowych władzach. Jedno jest jednak pewne. Toruń zasługuje na ekstraklasę. Zadowolenia z piątkowego spotkania nie kryje również szkoleniowiec Nesty. 

- To na pewno pozytywna wiadomość. Coś więcej będziemy jednak mogli powiedzieć w piątek – dodaje Leszek Minge. 

(Fot. Tomasz Berent)

Dodajmy, że piątkowy mecz z Zagłębiem Sosnowiec rozpocznie się o 18:30. 

Nesta Mires Toruń – Naprzód Janów   7:4  (4:1, 1:3, 2:0)

Nesta: Bojanowski, Żylinski, Huzrski, Kalinowski, Kukuszkin, Minge, Kantor, Lehmann, Gościński, Fraszko, Dołęga, Lidtke, Podsiadło, Wiśniewski, Winiarski, Dzięgiel, Skólmowski, Heyka, Kasztanow, Chrzanowski, Sarsok. 

Strzały: 31-22

Kary: 4-8 minut