Polski Cukier Toruń pokonał w drugim meczu półfinałowym Energę Czarnych Słupsk 83:76. Podopiecznym Jacka Winnickiego brakuje już tylko jedna zwycięstwa, aby zagrać w wielkim finale!
Torunianie przystąpili do tego spotkania po czwartkowym zwycięstwie. Zwycięstwo w sobotę otwierałoby przed Twardymi Piernikami dużą szansę na grę wielkim finale Polskiej Ligi Koszykówki.
[ZT]10372[/ZT]
Gospodarze rozpoczęli ten mecz od prowadzenia 2:0. Z minuty na minutę ich gra napędzała się coraz bardziej. W naszym zespole funkcjonował każdy element koszykarskiego rzemiosła.Świetnie piłki rozdzielał Weaver, czy to do Sulimy, czy to do Mbodja. Ponadto torunianie brylowali w rzutach za trzy punkty. To dało im prowadzenie po pierwszych 10 minutach 24:13.
Druga kwarta to popis ofensywnej gry z jednej i z drugiej strony. Cały czas bardzo dobrze wyglądała gra na linii Weaver - Mbodj - Sulima. Defensywa toruńska wyeliminowała z gry Kravisha i Lewisa, którzy w niczym nie przypominali zawodników z meczu z Anwilem Włocławek. Gospodarze utrzymywali zaliczkę wypracowaną w pierwszej kwarcie. Po pierwszej połowie Twarde Pierniki prowadziły 50:40.
Trzecia kwarta rozpoczęła się po myśli torunian, którzy powiększyli przewagę do 15 punktów. W szeregach słupczan nieźle wyglądał Surmacz wspierany przez Ginyarda. Mimo to podopieczni Jacka Winnickiego nie zamierzali roztrwonić przewagi. I tak też było. Gospodarze grali konsekwentnie, choć zarówno z jednej, jak i z drugiej strony nie brakowało strat. Trzecią kwartę zakończył celny rzut Sanduła, który zebrał ważną piłkę w ostatnich sekundach. Torunianie prowadzili 70:57.
Czwartą kwartę nasi gracze rozpoczęli od celnego rzutu wolnego Łukasza Wiśniewskiego. Grą naszej drużyny można było się zachwycać. Po dwóch punktach Śniega Polski Cukier Toruń prowadził 75:61. Na pięć minut przed końcem Polski Cukier Toruń prowadził już tylko 77:67. Trzy punkty Seweryna i było już 77:70 dla gospodarzy. W grze torunian zaczęły pojawiać się błędy. Wykorzystali to słupczanie. Trójka Lewisa i zrobiło się 77:73. Gospodarzom udało się jednak utrzymać prowadzenie i wygrać
W drugiej parze półfinałowej Stelmet Zielona Góra prowadzi z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski 1:0. Zielonogórzanie wygrali w piątek 94:88.
Polski Cukier Toruń - Energa Czarni Słupsk 83:76 (24:13, 26:27, 20:17, 13:19)
Polski Cukier Toruń: Diduszko 15, Sulima 14, Wiśniewski 13, Skifić 12, Trotter 9, Weaver 8, Mbodj 6, Śnieg 4, Sanduł 2, Perka 0.
Energa Czarni Słupsk: Surmacz 15, Kravisch 13, Ginyard 13, Goods 13, Lewis 9, Bachynski 4, Cesnauskis 3, Dąbrowski 3, Seweryn 3.
2:020:28, 20.05.2017
0 0
Trzeba *%#)!& jeden mecz w Słupsku, jeśli nie, to piąty mecz w Toruniu.
Niezła loteria. Doping 4000 kibiców ( trochę było też gości) robi wrażenie.
Jak na mój gust, to za znów za dużo prezentów. Rzuty wolne już niemal na 100% i to musi być normą. 20:28, 20.05.2017