Zwycięstwem KH Energi Toruń 4:2 zakończył się niedzielny mecz z Unią Oświęcim. Torunianie odkupili winy za piątkową porażkę na Tor-Torze z Orlikiem Opole.
W piątek nasz zespół mierzył się na Tor-Torze z PGE Orlikiem Opole. Pierwsze dwie tercje na remis. Po pierwszej, bezbramkowej, w drugiej worek z bramkami rozwiązał się. Wynik otworzył w 31. minucie Daniel Minge. Na odpowiedź gości nie trzeba było jednak długo czekać. Zaledwie półtorej minuty później do remisu doprowadził Wojciech Gorzycki. Po 40 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1.
Kluczowa dla losów spotkania okazała się trzecia tercja. W 44. minucie na prowadzenie 2:1 Energę wyprowadził Robert Karczocha po podaniu Daniła Oriechina. Ostatnie 10 minut należało jednak do zespołu z Opola. Bramki Przygodzkiego, Gołowina i Jełakowa dały cenne zwycięstwo przyjezdnym.
KH Energa Toruń - PGE Orlik Opole 2:4 (0:0, 1:1, 1:3)
W niedzielę w spotkaniu z Unią Oświęcim gra naszego zespołu wyglądała zupełnie inaczej. Podopieczni trenera Juryja Czucha pokazali charakter już w pierwszej tercji, którą wygrali 2:1. W 3. minucie na prowadzenie torunian wyprowadził Marcin Wiśniewski. Co prawda gospodarze doprowadzili do wyrównania po bramce Kiilholmy z 14. minuty, ale po nieco ponad minucie było już 2:1 dla Energi. Na listę strzelców wpisał się Oriechin.
W drugiej tercji kibice zobaczyli tylko jedną bramkę. Dla gości podwyższył w 33. minucie Demjaniuk. W trzeciej odsłonie torunianie podwyższyli prowadzenie. W 56. minucie strzelił Dołęga. Unię było stać na jeszcze jedno trafienia autorstwa Bezuski. Ostatecznie KH Energa wygrywa 4:2 z Unią Oświęcim. Torunianie plasują się na 5. miejscu w tabeli.
Kolejny mecz rozegrają 16 listopada na Tor-Torze z JKH GKS Jastrzębiem Zdrój.
Unia Oświęcim - KH Energa Toruń 2:4 (1:2, 0:1, 1:1)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz