Paweł Przedpełski w krótkich, ale dość wymownych słowach skomentował swoją sytuację w klubie. Z jego wypowiedzi wynika, że będzie to najprawdopodobniej ostatni sezon w barwach "Aniołów".
Przejście z wieku juniora w wiek seniora okazało się dla Pawła bardzo trudne. Praktycznie od trzech sezonów nie może wskoczyć na wyższy poziom. W Toruniu powoli tracą cierpliwość. Niewykluczone, że wychowanek "Aniołów" pójdzie śladem Adriana Miedzińskiego i zdecyduje się na zmianę otoczenia.
Podczas piątkowego spotkania z kibicami na Motoarenie, Paweł w krótkich, ale wymownych słowach odniósł się do całej sytuacji. Nie złożył konkretnej deklaracji, jednak dał do zrozumienia, że być może czas na zmiany.
- Obojętnie jak się to wszystko się potoczy, żużel w Toruniu będzie zawsze w moim sercu. Na razie nic się nie kończy, sezon jeszcze trwa. Trudno powiedzieć co będzie dalej – powiedział Paweł Przedpełski.
Wydaje się, że na dziś w o wiele lepszym położeniu jest Daniel Kaczmarek. Przyznanie mu dzikiej karty przez organizatorów na toruńską eliminację SGP można również odczytać jako kredyt zaufania na kolejny sezon w Toruniu. Przypomnijmy, że w ostatnich dwóch latach z dzikiej karty mógł się cieszyć Przedpełski.
- Zobaczymy jak się ułoży, ale jesteśmy bliżej porozumienia niż dalej – powiedział w piątek Daniel Kaczmarek.
Daniel Kaczmarek jest zawodnikiem Get Wellu Toruń od 2017 roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz