Chory na białaczkę 4,5-latek to ciągle prawdziwy wulkan energii. Rezolutnego malca nie opuszczają najbliżsi i przyjaciele. Poprzez cykl wydarzeń chcą zebrać środki, które pomogą w jego leczeniu. I Ty możesz dołączyć do armii Filipka!
Jeden dzień i jedna diagnoza całkowicie zmieniła życie czterolatka i jego rodziców. Przyszło im walczyć z ciężką odmianą białaczki limfoblastycznej, a dzielny chłopiec musiał zamieszkać w szpitalu.
[ZT]15838[/ZT]
Rodziny chłopca w potrzebie nie zostawili najbliżsi przyjaciele, znajomi i sąsiedzi. 6 października w szkole podstawowej nr 2 w Grębocinie odbędzie się specjalny charytatywny piknik przygotowany z myślą o leczeniu Filipa.
- Zysk będzie przeznaczony na leczenie i wszystko dookoła: dojazdy rodziców do szpitala, wyżywienie rodziców podczas pobytów w szpitalu, remont mieszkania, kiedy możliwy będzie powrót do domu, zakup potrzebnych leków i opatrunków oraz pogodzenie życia między chorobom a codziennością, bo Filipek ma jeszcze 17-letniego brata - wylicza Olga Napieralska organizatorka pikniku. - Niestety, jedno z rodziców zostanie niedługo zmuszone do rezygnacji z pracy, ponieważ urlopy wiecznie nie trwają.
Chociaż czasu do października jest jeszcze sporo, to organizatorom pikniku zależy, aby to wydarzenie zostało przygotowane na jak najwyższym poziomie. W planach jest wizyta krwiobusa z RCKiK, warsztaty zumby, loteria fantowa i warsztaty plastyczne.
- Jesteśmy w trakcie zbierania fantów na loterię od osób prywatnych i firm oraz książek na kiermasz - dodaje Napieralska.
Więcej informacji o pikniku tutaj.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz