Jeszcze kilka tygodni temu był przeciętnym nastolatkiem. Miał kochającą rodzinę, przyjaciół, uwielbiam sport i rozpierała go energia. Wszystko zmienił jeden wypadek... Teraz Bartek walczy, aby stanąć na własnych nogach.
Bartek Siemieniecki ma dopiero 15 lat. Jeszcze przed świętami niczym się nie wyróżniał, był przeciętnym nastolatkiem. Kochał sport, grał w piłkę nożną w miejscowej drużynie Mustang Ostaszewo, rozpierała go energia. Wszystko przerwał tragiczny wypadek. Na dwa dni przed wigilią chłopak spadł z 3 metrów na beton. Rozpoczęła się walka o jego życie..
W tej chwili u chłopaka stwierdzono poważne uszkodzenie prawej strony mózgu i niedowład lewej części ciała. Aby 15-latek stanął na własne nogi niezbędna jest rehabilitacja. Jej koszt to 30 tys. zł. Jego znajomi zbierają potrzebną kwotę poprzez portal Zrzutka.pl.
Pomóc nastolatkowi można przelewając pieniądze na jego subkonto. Szczegóły tutaj.
qwerty11:54, 16.01.2017
Oczywiście stała się tragedia, chętnie wspomogę. Ale jak to się stało, że on spadł z trzech metrów na beton? Być może informacja ta uchroni innych nastolatków przed takim spadaniem na beton. Co się stało? 11:54, 16.01.2017
"Gramy dla Bart15:50, 16.01.2017
Charytatywny turniej ''Gramy dla Bartka"
https://www.facebook.com/1626671054262943/photos/a.1627333917529990.1073741828.1626671054262943/1792057861057594/?type=3&theater 15:50, 16.01.2017
Taaa13:16, 16.01.2017
0 0
Spadł ze strychu. Była pęknieta deska o czym nie wiedział i spadł. 13:16, 16.01.2017