"Stanowisko zagrożone korupcją" - taki zapis widnieje w warunkach pracy w kilku ofertach zatrudnienia do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu. - Brzmi to dość dziwnie - zwraca uwagę nasz Czytelnik.
O tym, że takie zapisy pojawiły się w ofertach pracy do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu, poinformował nas Czytelnik, który niedawno przeglądał propozycje zatrudnienia w naszym mieście.
- Brzmi to dość dziwnie - przyznaje nasz Czytelnik. - Pierwszy raz spotykam się z takim zapisem w ofercie pracy. Do tej pory nie składałem aplikacji do urzędów. Zawód konserwatora zabytków nie kojarzył mi się jednak w ogóle z łapówkami.
Sprawdziliśmy ten sygnał. Taki zapis pojawił się w niedawnych ogłoszeniach pracy (znajdują się już w archiwum). Chodziło o stanowisko kierownika wydziału zabytków nieruchomych i inspektora ochrony zabytków ds. ochrony zabytkowych założeń zieleni w bydgoskiej delegaturze WUOZ.
Zadzwoniliśmy do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu, który działa przy ul. Łaziennej. A tam już na wstępnie przywitał nas telefoniczny automat: "Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Toruniu. Informujemy, że niektóre rozmowy mogą być nagrywane". Wojewódzki konserwator zabytków Sambor Gawiński w poniedziałkowe południe był w terenie. Połączono nas z kadrową.
A od niej dowiedzieliśmy się, że to nie jest nic nadzwyczajnego: - To jest ochrona zabytków i pracownicy muszą być odporni na różne sytuacje. Wpisuje się do rejestru zabytków bądź nie. Może komuś zależeć bądź nie. To jest jeden z elementów wartościowania danego stanowiska.
Spotkaliście się z podobnymi zapisami warunków pracy? A może z jakimiś niecodziennymi wymaganiami?
Ona23:40, 06.03.2017
4 0
Korupcja ???
Ciekawe co ze sprawą samowoli w okregowej radzie adwokackiej? 23:40, 06.03.2017
ds22:44, 19.02.2022
0 0
Czy złożono chociaż jedno zawiadomienie o przestępstwie interesanta ? 22:44, 19.02.2022