Majowe spotkanie prezydenta z przedsiębiorcami nieco wyłamało się z dotychczasowej konwencji. Zamiast reprezentacji jednej branży, przy wspólnym stole spotkali się przedstawiciele różnych firm. Łączyło ich jedynie to, że wspierają toruńską kulturę - jako mecenasi, donatorzy czy patroni. Czy na kulturze można zarobić?

Co roku w Toruniu odbywa się ponad 1500 imprez kulturalnych. Stymulują rozwój lokalnego biznesu - na międzynarodowe festiwalu muzyczne, teatralne czy popularny Skyway przyjeżdżają turyści nie tylko z całej Polski, ale także Europy. Przyjezdni chętnie korzystają z oferty restauracyjnej czy hotelowej. Toruńska kultura to już marka!

- Toruń żyje kulturą i traktujemy ją priorytetowo, tak samo robią biznesmeni - tłumaczy Zbigniew Derkowski, dyrektor wydziału kultury urzędu miasta. - O ile na samej kulturze nie zarabiamy, ta dziedzina życia wymaga sporego wsparcia finansowego, to przy kulturze można zarobić wiele pieniędzy. Chcielibyśmy, aby przedsiębiorcy dostrzegali korzyści z tego, jak bardzo kulturalnym miastem jest Toruń, nazywa się nas przecież "Krakowem północy". Wiele miłych słów słyszymy przy okazji rankingów, których plasujemy się bardzo wysoko.

Dlaczego środowisko biznesu coraz chętniej wspiera organizatorów imprez kulturalnych? Na to pytanie starano się odpowiedzieć podczas śniadania biznesowego prezydenta Torunia z mecenasami toruńskiej kultury.

- Chcielibyśmy wiedzieć, jak środowisko biznesu zapatruje się na tę sprawę, aby ułatwić im funkcjonowanie. Wspieranie ciekawych wydarzeń to przykład idący z zachodu. Jeśli ktoś myśli o swojej firmie w sposób przyszłościowy, chce zatrudniać kadrę kierowniczą, to musi im zapewnić miejsce, które stwarza pewne możliwości funkcjonowania, jakie zapewnia kultura - dodaje Derkowski.

Przedsiębiorcy widzą coraz więcej korzyści we wspieraniu inicjatyw kulturalnych.

- Staramy się wspierać działania kulturalne i jesteśmy bardzo otwarci na wszelkie pomysły. Łącząc siły, możemy zdziałać więcej. Nie mogę doczekać się efektów tej współpracy - przyznaje Katarzyna Hołod, dyrektor Centrum Handlowo-Rozrywkowego Toruń Plaza. - Wiemy, że pozycja centrum handlowego zależy nie tylko od oferty handlowej, ważny jest także sposób spędzania wolnego czasu, staramy się oferować naszym klientom coraz więcej form różnego, kulturalnego wypoczynku. Myślimy o tym, jak możemy pomóc organizatorom wydarzeń kulturalnym. Dysponujemy przestrzenią i dobrą promocją. Możemy wypromować ich działania.

W śniadaniowej atmosferze udało się dojść do wniosków, które w przyszłości mogą ułatwić współpracę.