Za nami kolejne spotkanie Klubu Obywatelskiego. Tym razem torunianie wraz z zaproszonymi gośćmi rozmawiali o dziennikarstwie w XXI wieku. Z sali padało wiele pytań, a odpowiadali na nie znany z anteny TVN24 Grzegorz Miecugow i wieloletni dziennikarz Polskiego Radia Przemysław Szubartowicz

Klub Obywatelski to inicjatywa działaczy Platformy Obywatelskiej. W ramach jego działalności systematycznie organizowane są spotkanie z zaproszonymi gośćmi. To zawsze jest okazja, aby porozmawiać na tematy społecznie drażliwe. Kwietniowa odsłona cyklu spotkań była poświęcona mediom i dziennikarstwu.

- Zaprosiliśmy redaktorów: Grzegorza Miecugowa i Przemysława Szubartowicza, żeby porozmawiać o roli mediów w świecie zdominowanym przez internet i coraz powszechniejszej "post-prawdy". Postaramy się odpowiedzieć na pytanie, jaka jest rola dziennikarzy i jak oni powinni się odnajdywać w tej rzeczywistości? - zachęcał poseł Arkadiusz Myrcha, gospodarz spotkania.

Grzegorz Miecugow, znany z anteny TVN24 , uważa, że tradycyjne i rzetelne dziennikarstwo coraz częściej przegrywa z tzw. post-prawdą.

- Natłok "post-prawdy" nie jest niczym nowym, w dobie mediów społecznościowych jedyną nowością jest szybkość rozpowszechniania tych informacji. Pamiętajmy, że zawsze byli bajarze, którzy opowiadali o tym, że gdzieś np. żyją smoki. Teraz jedynie siła i tempo, z jakim rozchodzą się te "newsy" jest czymś nowym. Musimy nauczyć się z tym żyć - przyznaje Miecugow. - Rola dziennikarza jest coraz mniejsza. Z gazet zniknęły wstępniaki, kiedyś było to coś bardzo istotnego. Redaktor naczelny to była postać, dzisiaj tego nie ma! Dzisiaj nie mamy autorytetów. Większość osób deklaruje, że Jan Paweł II jest ich autorytetem. Jeśli popatrzymy jednak na to, że papież zawsze był przeciwny karze śmierci, a teraz większość Polaków deklaruje, że jest za, to znaczy to, że nie mogą uważać papieża za swój autorytet.

Przemysław Szubartowicz to obecnie jeden z najbardziej aktywnych w mediach społecznościowych dziennikarzy. Przyznaje jednak, że dopiero kiedy w 2016 r. pożegnał się z redakcją Polskiego Radia, otworzył się na takie pola dyskusji.

- Profile na Facebooku i Twitterze założyłem dopiero, kiedy odszedłem z radia. Wiedziałem, co się stanie, kiedy wejdę do świata mediów społecznościowych - wspomina. - To na pewno w jakimś stopniu wypełniło tęsknotę za radiem. W pewnej perspektywie internet zdominuje to, co się dzieje w mediach. W sieci publikuje się wszystko i to znacznie szybciej niż w prasie czy w telewizji. Rozgrywa się tam wojna na opinie i komentarze, ale trzeba otwarcie powiedzieć - to spłyca debatę publiczną.

Podczas spotkania goście odpowiadali także na wiele pytań od gości. Kolejne spotkanie w ramach Klubu Obywatelskiego zaplanowano jeszcze przed wakacjami.