O trzech takich, co ukradli duży ogrodowy basen i myśleli, że nikt ich nie zobaczy. Mężczyźni wpadli dzięki czujności policjantów

Środek zimy nie odstraszył trzech mężczyzn od kradzieży... basenu ogrodowego. Mężczyźni wpadli dzięki czujności policjantów.

Trzech mężczyzn połasiło się na duży ogrodowy basen znajdujący się na terenie jednej z firm w podbydgoskim Osielsku. Zgłoszenie o delikwentach niosących taką instalację Szosą Gdańską w Osielsku trafiło minionej nocy do dyżurnego z komisariatu na bydgoskim Śródmieściu.

Na miejsce pojechał patrol policji. Prędko okazało się, że mężczyźni zdołali się przemieścić. Mundurowi napotkali trzech mężczyzn odpowiadających rysopisom na jednej z sąsiednich ulic. Nie potrafili powiedzieć, co robią w tym miejscu o takiej porze.

- Podejrzenia mundurowych były trafne - relacjonuje Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej policji. - Byli to sprawcy kradzieży, którzy, jak się okazało, skradziony basen pozostawili oparty o płot posesji na ul. Kruczej w Myślęcinku. Sami oddalili się z miejsca pozostawienia łupu.

Ale nie był to mały basen. Instalacja z tworzywa sztucznego miała aż 3 na 2,5 metra. Teraz mężczyźni odpowiedzą za kradzież basenu, którego wartość to ponad 2 tys. zł. Dwaj 31-latkowie oraz ich 27-letni kolega trafili do policyjnej izby zatrzymań. Za kradzież grozi ich 5 lat odsiadki.