Zamknij

Rekordzista wypożyczył rower ponad 700 razy! A najpopularniejsza trasa w mieście to...

06:00, 06.12.2016 A.W.
Skomentuj

Toruński Rower Miejski podsumował sezon. Jak było? Odpowiedzi mogą być zaskakujące.

Okazuje się, że choć torunianie cały czas narzekają na miejskie rowery, to jednak nie przeszkadza im to coraz częściej nimi jeździć. Tylko w tym roku wypożyczyliśmy rowery ponad 182 tysiące razy. To znacznie więcej niż rok temu - wtedy system naliczył tylko ponad 123 tysiące wypożyczeń. 

- Jeżdżę tymi rowerami dość często - przyznaje Beata, studentka UMK. - Chociaż trzeba przyznać, że nie są najlepszej jakości, a pod koniec sezonu to już w ogóle wszystko się z nich sypie i połowa nie ma światełek albo ma porządnie poluzowane siodełka. Ale staram się nie zwracać na to uwagi, bo rowery mają stację tuż obok mojego akademika, a to naprawdę fajne ułatwienie. Nie chcę przywozić mojego roweru z domu, bo mam na niego w akademiku za mało miejsca, więc te miejskie są dla mnie wielkim ułatwieniem. 

Beata nie jest jedyna: stacja przy akademikach, choć jest jedną z nowszych, już w ubiegłym roku zaliczyła doskonały debiut i od razu wskoczyła na podium trzech najczęściej wykorzystywanych. W tym roku znalazła się na trzecim miejscu - z liczbą 11,2 tysiąca wypożyczeń. Prym wiodły łeb w łeb stacje przy placu Rapackiego (13,6 tysięcy) i przy Tesco (13,4 tysiąca).

Najpopularniejszą trasą był odcinek między placem Rapackiego a Tesco. Wybrało ją 2,8 tysięcy osób, a średni czas przejazdu wynosił 13 minut. Rowerzyści przejeżdżali tę trasę ze średnią prędkością 10,5 km na godz. 

Kim jest toruński rowerzysta jeżdżący rowerem miejskim? Częściej to kobieta niż mężczyzna - z systemu skorzystało w tym roku 2,1 tysiąca pań i ponad 2 tysiące panów. Najczęściej mają od 21 do 35 lat (2,6 tys, użytkowników jest w tym wieku). W kategorię wiekową 35-50 lat zmieściło się nieco ponad 700 rowerzystów. 173 osoby mają powyżej pięćdziesiątki, a 656 osób nie skończyło jeszcze 20 lat. 

Są wśród nich rekordziści. W tym roku wszystkich przebiła osoba, która wypożyczyła rower aż 718 razy. Najlepszym zaś dniem dla TRM był 7 czerwca - wtedy system naliczył aż 1,5 tys. wypożyczeń. 

[ZT]6862[/ZT]

Nic nie wyszło za to z ambitnych planów: spółka miała pracować nad umożliwieniem wypożyczania rowerów za pomocą aplikacji na smartfony i na wprowadzeniem do użytku rowerów z fotelikami dla dzieci albo na trzech kółkach. 

A jakie zmiany Wy chętnie zobaczylibyście w przyszłym sezonie?

(A.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

nnnnnn

1 0

A co ze stacją na skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej-Żwirki i Wigury? 08:25, 06.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Zygmunt722Zygmunt722

2 0

Pomysł na rowery miejskie jest dobry. Ja zauważyłem nieco inny problem - rowery często są bardzo dziwnie porozmieszczane - są stację gdzie praktycznie dzień w dzień o określonych porach znaleźć rower (w szczególności sprawny) graniczy z cudem, podczas gdy w tym samym momencie inne stacje są wręcz pełne. Ja rozumiem, że dużo zależy od samych użytkowników, ale operator powinien starać się unikać takich sytuacji. 09:28, 06.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PawełPaweł

3 0

Dobrą zmianą byłyby działające hamulce i światła. 10:31, 06.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TorunianinTorunianin

1 0

Generalnie fajna sprawa te rowery, to że jest rózna ich rotacja to naturalne i trudno przewidzieć dokładnie co gdzie jest i ile (sa aplikacje na fony które pokazują stany rowerowe stacji i bardzo je polecam) Jedno co mi psuje przyjemność z korzystania to problemy z dostarczaniem sms zwrotnego o oddaniu roweru , trwa to albo za długo albo sporo po czasie i człowiek za miast przypiąć i zapomnieć zastanawia się co jest nie tak czy dojdzie sms czy nie dojdzie i zostaną mu naliczone opłaty za cały ten czas. Jak to naprawą to będzie przyjemność jechać rowerem 10:36, 06.12.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%