"Jak to nie ma biletów! Można je zdobyć?" - no właśnie, można? Koncert Stinga w Toruniu wzbudza sporo emocji

Grudniowy koncert Stinga w Toruniu będzie wielkim wydarzeniem. Występ światowej gwiazdy muzyki cieszy jego wiernych fanów. Smuci natomiast fakt, że biletów na ten koncert nie można będzie kupić... Co trzeba zrobić, aby usłyszeć Brytyjczyka na żywo?

To już pewne - Sting wystąpi w Toruniu już 8 grudnia. Koncert odbędzie się w sali koncertowej CKK Jordanki. Niestety, biletów na koncert nie będzie w ogólnej sprzedaży.

[ZT]7587[/ZT]

900 miejsc w sali koncertowej wypełnią ci torunianie, którzy otrzymają bezpłatne wejściówki. Sting to megagwiazda, dlatego chętnych do obejrzenia koncertu artysty na żywo nie brakuje.  Ilość miejsc jest jednak ograniczona. Kto może liczyć na bilet w pierwszej kolejności?

- To koncert dla mieszkańców naszego miasta. Bezpłatne wejściówki trafią do wielu torunian za pośrednictwem konkursów zorganizowanych przez lokalne media. Zaproszenia przekażemy Honorowym Obywatelom Torunia, laureatom i finalistom olimpiad na poziomie ogólnopolskim, a także ich opiekunom merytorycznym, niepełnosprawnym artystom i sportowcom reprezentującym Toruń. W ten sposób chcemy też uhonorować stypendystów Prezydenta Miasta Torunia studiujących na toruńskich uczelniach i wreszcie, chcemy sprawić radość rodzicom trojaczków urodzonych w naszym mieście w ostatnich latach - informuje prezydent Michał Zaleski.

Pula biletów zostanie podzielona pomiędzy trzech głównych organizatorów. Jak swoje zamierza rozdysponować urząd marszałkowski?

- Bezpłatne zaproszenia na ten wyjątkowy koncert już wkrótce do wygrania za pośrednictwem mediów - wyjaśnia Piotr Całbecki za pośrednictwem swojego oficjalnego facebookowego konta.

Koncert 1 stycznia pokaże Telewizja Polska. Sprawę na swoim facebookowym fanpage'u skomentował socjolog z UMK Dominik Antonowicz. 

- W mojej ocenie jest to element umowy miasta z TVP, element szerszego pakietu sylwestrowego - pisze Antonowicz. - TVP szukała dla Stinga sali na telewizyjny koncert, który będzie pokazywany w telewizji dla dużej publiczności telewizyjnej. TVP pewnie nie zapłaci za wynajem sali, ale miasto dostanie 900 biletów do rozdania. Dla Stinga koncert w prim-time w publicznej telewizji w 40-milionowym kraju to jednak spora promocja nowej płyty. Miasto zyska promocyjnie, bo wiadomo, że to gwiazda z innej galaktyki. Każdy może mieć swoją ocenę tej umowy, ale chyba trzeba na to patrzeć w szerszym kontekście.

Miasto nie będzie dysponowało 900 biletami, a jedynie 1/4 z tej puli - pozostało otrzymają urząd marszałkowski, SOS Music i Universal Music.

Czy rzeczywiście transmisja koncertu Stinga to dodatkowy bonus do wielkiej imprezy sylwestrowej w Toruniu z gwiazdami TVP?

- Koncert rzeczywiście transmitowany będzie przez TVP, ale nie ma to nic wspólnego z imprezą "Sylwester w Toruniu", którą współorganizuje TVP - dementuje Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prasowa prezydenta.

Brak biletów na koncert budzi wiele emocji wśród torunian. Niektórzy używają naprawdę mocnych słów - jak pod naszym postem na stronie DDToruń na Facebooku:

Wśród internetowych komentarzy pojawiły się także zapowiedzi drastycznych kroków przed grudniowym koncertem, które miałby zdemaskować rzekomą nierzetelność w rozdawaniu wejściówek.

- Oficjalnie informuję o nagraniu przy wejściu wszystkich "wyjątkowych" ludzi. Opłacę z własnej kieszeni firmę, która rozpracuje każdego "wyjątkowego". Połowa to będzie "elita" Zaleskiego, spółdzielnia i partyjne służby. Zwykłych ludzi tam nie będzie. Tak się bawią "pany" kosztem nas hołoty - zapowiada na facebooku Arkadiusz Brodziński, działacz Polski Laickiej.

Jak zapewniają organizatorzy koncertu wiążące informacje o wejściówkach podadzą w ciągu kilku najbliższych dni.