toć to chore...odkąd linia 36 została wydłużona do portu drzewnego zaczęła się spóźniać...nie chcę myśleć jakie opóźnienia będą teraz w związku z wydłużeniem trasy aż do Złejwsi Wielkiej... 09:01, 30.08.2016

Dlaczego nie napisaliście ani słowa o tym, że wpływ do kasy miasta z MZK będzie mniejszy o 300 tys zł ?
Trudny temat ? 09:23, 30.08.2016

mi odpowiada, ze przedłużą 36 do Rozgart (jestem z Rozgart hehe), przynajmniej bedzie pewność, że taki autobus w ogole przyjedzie, bo pksy jeżdżą jak chcą i o ile w ogole chcą ;) 10:05, 30.08.2016

nie do Złejwsi Wielkiej tylko do gminy Zławieś Wielka i to do miejscowości zaraz za Toruniem.....Czytać uważnie
19:47, 30.08.2016

Panowie Wójtowie czy nie taniej byłoby wprowadzić tylko kilka dodatkowych kursów (3-6) Arrivy i zapłacić im stawkę za 1 km - 2,50 zł zamiast wykładać dużo większe pieniądze ? Dla większości pasażerów najważniejszy jest bilet miesięczny a tutaj Arriva z MZK nie będzie się przecież honorować. 10:06, 31.08.2016

Miasto robi dobrze mieszkańcom okolicznych gmin a nie potrafi dobrze zrobić mieszkańcom miasta Torunia szczególnie tego lewobrzeżnego. To jest wstyd, że ze Stawek można dojechać na drugą stronę Wisły 2-3 autobusami średnio co 20-30 minut linia jedzie w weekendy jeszcze rzadziej. Dodatkowo dzięki cudownej decyzji wydłużenia linii 36 od września będą notoryczne spóźnienia. Z okolicy Łódzkiej, Andersa nie ma praktycznie bezpośredniego połączenia z prawą częścią miasta od Alei JP II. Nikogo to interesuje władze miasta jak i sami radni tego okręgu pamiętają tylko o osiedlu przed wyborami żeby plakat wywiesić. Zresztą to nie tylko problem komunikacji można spojrzeć na inne "wielkie" inwestycje miasta w tej części np. pseudo plac zabaw przy Nenufarów, zarośnięte boisko przy Czapli i wiele innych inwestycji. Na Stawkach wzdłuż głównych ulic nawet nie ma śmietników (Andersa, Łódzka, Hallera, Kniaziewicza) bo zapewne nie miał by kto ich opróżniać a tak miasto ma spokój. Nowe ulice w tym chodniki wybudowane z kostki są w opłakanym stanie chaszcze i zielsko rozsadza kostkę. W niektórych miejscach chodzi się dużymi fragmentami po zieleni a nie kostce. Patrz Okólna, Szuwarów i coraz bardziej niedawno wybudowana Trzcinowa. Czy tak ciężko czymś to zielsko spryskać 1-2 razy w roku. Żeby nie było ponad metrowych okazów zielska i żeby to wszystko co kosztowało niemałe pieniądze nie było niszczone. Teren osiedla specyficzny sprzyjający zarastaniu ale jeżeli podkład pod chodnikami zastosowano taki a nie inny to można by było o to zadbać. I na koniec pytanie po co i na co mieszkańcy płacą te podatki? Chyba kolejność inwestycji i realizacji pomysłów jest tutaj mocno odwrócona, najpierw trzeba zadbać o mieszkańców miasta później o mieszkańców okolic. 12:29, 31.08.2016

czym Towarzyszu chcesz to realizować starymi Jelczami gdzie kierowca szuka biegu za każdym razem jak go zmienia. Z ogrzewania wieje spalinami a szpary w drzwiach są takie że nikt przy drzwiach nie chce siedzieć. Same rupiecie jeżdżą po Toruniu a temu się marzy rozbudowa linii. Ludzie z urzędu miasta i dyrasy z MZD powinni przez miesiąc pojeździć tylko środkami komunikacji zbiorowej to zobaczą jaki szmelc jest w mieście. Ale nie bo towarzysze muszą wozić tyłki samochodami z dieslem na pokładzie 14:18, 13.11.2016